OR

Czyli wszystko, co nie jest tylnonapędowym Volvo
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

OR

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

Opowiem Wam historię, która ma właśnie swój szczęśliwy finał.

19 października 2021
Wziąłem tatowe V40 na przegląd.
Odbieram auto, zapłaciłem i przypomniało mi się, że nie wbili mi pieczątki w książkę serwisową.
A ja płacę za wymiany oleju w ASO głównie dla tej pieczątki, więc co mi po takiej usłudze bez pieczątki? :)

Zasuwam do auta, biorę książkę serwisową i wracam do doradcy, żeby wbił stempel. A tam przy okienku już inny klient. Ustawiłem się w
kolejce i grzecznie czekam. Słyszę, że mu mówią, że wóz spoko, hamulców zostało jeszcze 30%, wszystko porobione, zero zastrzeżeń. Pan Klient mówi, że to dobrze bo auto będzie sprzedawał.
Zapuszczam żurawia - stary typ kluczyka, więc wóz niezbyt nowy; pewnie w moim budżecie.
Drugi rzut okiem na dokument zlecenia: 120kkm, potwierdza się moje przypuszczenie że może być w budżecie.
Trzeciego sprawdzenie nie było, bo Pan Klient sobie poszedł.

Szybko wziąłem pieczątkę, książkę serwisową schowałem za pazuchę i gonię za Panem Klientem. A ten dziarskim krokiem zmierza w kierunku mieniącego się w nocnym mroku czarnym metalikiem V60. Chromowana galanteria, duża felga i małe znaczki na błotnikach: Ocean Race. Wóz się otwiera, a w środku kremowa tapicerka, przez tylne szyby jej nie widać bo są przyciemnione. Idealna konfiguracja. Co prawda jest ciemno, więc w tym braku światła wszystko wygląda jak milion dolarów, szczególnie, że wóz świeżo po umyciu.

Mówię Panu Klientowi, że podsłuchiwałem i chce kupić. Pan Klient się uśmiecha i mówi, że rzeczywiście - on chce sprzedać. Doprecyzowujemy, że wóz jest z 2016/2017, teraz miał duży przegląd przy 120kkm. Silnik to 190km D4 (czyli poprawiona VEA, bez wadliwych pierścieni) z 8-biegowym automatem. Dobre wyposażenie, fajna kompletacja kolorystyczna. Pan Klient kupuje nowe auto, to oddaje auto w rozliczeniu i salon Volvo mu proponuje cenę X. To tyle samo co w wakacje zapłaciłem za Octavię 2017 z benzynowym 1.4 i DSG. Więc mówię, że dam cenę X + 1tys. Pan Klient mówi że spoko. Przybiliśmy piątkę i wydaje się, że kupiłem auto :)

Jak jutro Pan Klient podtrzyma dzisiejszą deklarację, a wydawał się poważnym Panem Klientem, to tatowe V40 będzie na sprzedaż. Ale to zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Fajnie. Dawno temu takie V60 to była moja ulubiona służbówka. Duży bak, dynamiczny, nic niepalący silnik i ultrawygodne fotele.
Na jednym baku robiło się dystans do Chorwacji :)

23 października 2021
Wszystko jest na dobrej drodze. Pan Klient, będący de facto Holendrem, ma dwie rzeczy do wyjaśnienia: auto wykupił z leasingu, ale jeszcze nie odebrał karty pojazdu. Dwa to ma w samochodzie uszkodzone drzwi. Wiec chce je naprawić przed sprzedażą. Umówiliśmy ze jak zgłosi szkodę i wstawi wóz do naprawy, to w tym momencie można finalizować transakcje

5 listopada 2021
Temat ciagle w grze, jednak przeciąga się bo w aucie są lekko zagniecione drzwi. Pan Holender chce to naprawić wykorzystując ubezpieczenie AC; jednak trochę przerasta go zgłoszenie szkody :) zdzwanialismy sie dzisiaj, że nie podołał biurokracji PZU a musi wyjechać do swojej ojczyzny. Jak wróci to pomogę miły zgłosić co trzeba. Jak się uda i zaakceptują kosztorys, to wtedy pewnie dopniemy transakcje.

21 listopada 2021
Temat się ciągnie jak flaki z olejem :) miałem napisać w zeszłym tygodniu ale nie było kiedy:

Pan Klient Holender wracając z Niderlandów popsuł auto. Nie wiadomo co, bo wóz jest w Domu Volvo, ale wrócił na lawecie. Coś tłucze w silniku tak, że strach nim jechać.

Stay tuned!

p.s.
(jakby się okazał nie_do_naprawy, to szukam Volvo V60 OR)

29 listopada 2021
https://photos.app.goo.gl/RRmV65KpKYaCWCxq5 :)
Swoją drogą co to za koncesjonowany warsztat samochododowy, gdzie trzeba samemu sobie diagnozować auto.
A w sumie to nie sobie :) a komuś :)

6 grudnia 2021
dlatego jednak wolę ASO niż diagnostykę przez szklane kule.
razem z olejem wyleciały opiłki i kawałki metalu.

silnik szmelc.

22 grudnia 2021
No i mamy szczęśliwy finał.
Tata dzisiaj jedzie wpłacić 50% wartości auta tytułem zaliczki.
Volvo dostanie nowy silnik w ASO :)

Dla ciekawych - koszt wymiany silnika (kompletny słupek, wraz z rozrządem, ale bez osprzętu) to 24k brutto - po uwzględnieniu goodwilla.

10 stycznia 2022
Jutro wielki dzień.
Zaczyna się przekładka silnika :)

13 stycznia 2022
O, proszę:
https://photos.app.goo.gl/X34XoQuhwRgn3xSN8
tak wyglada cylinder numer 2 w ‚starym’ silniku - czyli dlaczego ASO wciska nowy silnik.

19 stycznia 2022
W międzyczasie do regeneracji jadą turbiny. Trafiają do Peruna.
W sumie wyglądają ładnie, ale 1,6k idzie na weryfikację, nowe uszczelnienia, etc.
Zespół turbin w ASO - 12-15k

1 marca 2022
samochód wreszcie jest prawie gotowy - czekaliśmy na jakieś spinki, poza tym regeneracja turbin wyrzuciła auto z grafiku
ale powoli zbliżamy się do finału
czy szczęśliwego, to się okaże.

https://photos.app.goo.gl/avTBfZiU6yvBjog59

p.s.
octavia przy V60 nie wygląda jakos bardzo biednie :)

14 marca 2022

Nigdy nie kupowałem auta przez 5 miesięcy.
A tutaj tyle trwał proces.
Przez ten czas aku mu padł :) chociaż miał prawo, bo auto ma swoje lata.

Nowy AGMowy w ASO (razem z programowaniem) 680zl brutto.

Wóz już nasz, chociaż oprócz wymiany silnika należy mu się wymiana drzwi; wiec został jeszcze na chwile w ASO. Ale już jako tatowy.

31 marca 2022
robię podejście pod zarejestrowania auta.
wcześniej były trzy nieudane :) a to błędy w dokumentacji, a to brak przeglądu, a to brak faktury pośredniej, a to coś.
może jutro się uda :)
Załączniki
IMG_4652 Large.jpeg
IMG_4652 Large.jpeg (468.95 KiB) Przejrzano 1957 razy
IMG_4649 Large.jpeg
IMG_4649 Large.jpeg (313.49 KiB) Przejrzano 1957 razy
IMG_4438 Large.jpeg
IMG_4438 Large.jpeg (237.28 KiB) Przejrzano 1957 razy
IMG_3871 Large.jpeg
IMG_3871 Large.jpeg (287.55 KiB) Przejrzano 1957 razy
2 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
Awatar użytkownika
dom?n
Administrator
Posty: 3045
Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: OR

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dom?n »

Brzydki nie jest, ale to moja najmniej ulubiona generacja Volvo po 2000. Dział designu miał chyba zamówienie na najbardziej generyczną bryłę jaką potrafią narysować.

Ale pewnie ma inne zalety :)
0 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW :D
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

Re: OR

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

30.03.2022

Idę do wydziału komunikacji zarejestrować samochód.
4 podejście :)
Jestem uzbrojony w fakturę wykupową z leasingu (auto jest odkupione od firmy, która jest właścicielem od początku, jednak w międzyczasie zdążyła auto wykupić z finansowania, jednak nie przerejestrowując go na siebie).
o tę fakturę były boje - bo wydruk z komputera, a nie oryginał (w dobie elektronicznego obiegu dokumentu...), bo są na niej jakieś dopiski księgowości, bo widać, że to skan.
bo oprócz faktury trzeba mieć jeszcze potwierdzenie przelewu - bo WK nie wie czy zapłacił. a może dostał tylko fakturę, a nie wykupił?

tak więc księgowość firmy, która sprzedała auta wydrukowała fakturę, przystawiła pieczątkę firmową i podpisała.
uzbrojony w te artefakty zameldowałem się w WK.
i zonk - pieczątki być nie może na fakturze, bo to nie pieczątka banku, tylko księgowości, która fakturę przyjęła.
czarna rozpacz w kropki bordo, bo nic innego nie ma :) dzwonię do właściciela co zrobić? wysyła mi jakiś podły skan bez pieczątki.
pokazuje Pani Babie Urzędniczce na telefonie co dostałem.
mówi, że ok, ale muszę wydrukować.
i nawet jest komp na którym mogę to zrobić.
idę drukuje - ale pech! plik nazywa się 'scan', a urzędowy komputer nie pozwala na zapis pliku i zmianę jego nazwy. co więcej! drukuj ew nagłówku dokumentu jego nazwę.
więc faktura zła.
poprosiłem o 5 minut.
siadłem za winklem, wyjąłem laptopa, zmieniałem nazwę pliku i dawaj z powrotem do urzędowego komputera.
wydrukowała się to samo, ale w nagłówku pojawiła się nazwa, którą przed chwilą nadałem - 'faktura oryginał'.
Pani Baba Urzędniczka spojrzała, kiwnęła głową, że teraz ok i fakturę przyjęła.
2 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

Re: OR

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

dom?n pisze:Brzydki nie jest, ale to moja najmniej ulubiona generacja Volvo po 2000. Dział designu miał chyba zamówienie na najbardziej generyczną bryłę jaką potrafią narysować.

Ale pewnie ma inne zalety :)
wygląd wyglądem :)
ale IMHO to najfajniejsze volvo po 2000.
ale może tak mówię bo czasy mojej pracy w Volvo Auto Polska przypadły na lata świetności poliftingowych V60.

ten wóz ma jedną zasadniczą wadę - to kombi, ale bagażnikowo to nie kombi.
cała reszta się zgadza.
0 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
ODPOWIEDZ