965 Turbo - Koriolan

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Też nie lubię srebrnego, ale też miałem tę minę po ujrzeniu wnętrza :) Na szczęście samochód da się przemalować...

Zawieszenie: sztywny most, oryginalnie z pompowanymi amortyzatorami Monroe. Do mnie trafił na zwykłych amortyzatorach, ze względu na niedostępność tych pompowanych wstawiłem nivomaty (nowe, ale fordowskie) z odpowiednimi sprężynami (Sachs, tym razem volvowskie).
0 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

I have returned from centuries of slumber, now the Universe will die!
Cóż, trochę było tutaj cicho, prawda? Mnie nie było w kraju, auto stało u mechanika, który musiał w międzyczasie przenieść się z jednej lokacji do drugiej, ja nie miałem możliwości doszukiwać się brakujących części itp. W rezultacie - wróciłem do kraju, a 960 dalej nie było. Trochę rozbijałem się Yaruzelem, ale na dłuższą metę nie miało to sensu (14l benzyny wysokooktanowej na 100 l boli nieziemsko). Pożyczałem więc albo A2, albo A8, w zależności od potrzeb Rodziców, oraz dostępności (to też stare auta i muszą od czasu do czasu odwiedzać warsztat). Nawet do Passata na trochę wróciłem (tylko po to, żeby potem rozebrać całe wnętrze na strzępy i zacząć remontować, ale to inna historia). W każdym bądź razie, układ chłodzenia w Koriolanie został w końcu rozebrany na strzępy i diagnoza była następująca:

-> założona była nieoryginalna chłodnica,do wersji bez intercoolera, w stanie agonalnym - uszkodzone plastiki, wyrwane lamelki;
-> węże zagnojone kamieniem i Thor jeden wie, czym;
-> zbiornik wyrównawczy wyglądał, jak obudowa starego peceta używanego przez nałogowego palacza;
-> czujniki (w ilości trzech sztuk) zakamienione;
-> blok raczej cały, ale to, co z niego wypływało przywodziło na myśl efekty picia zbyt dużych ilości tanich win.

Powoli zaczęliśmy ogarniać temat - na pierwszy ogień poszła chłodnica. Dobranie odpowiedniej nie było łatwe, większość czymś się różniła. Pomógł saabauto - udało się wyczaić całkiem sensowne Denso do B200FT, z wejściem na ostatni czujnik w cenie... 450 PLN. Nowe! Potem udało się uratować węże, choć nie było to łatwe: na wypłukanie całego układu mechanicy zużyli ok. 150l wody, ale węże wyszły jak nowe. Zbiornik wyrównaczy udało mi się kiedyś dostać fabrycznie nowy w cenie 150 PLN, więc ten punkt też udało się odhaczyć. Czujniki wpadły nowe... i wentylatory nie ruszyły. Po sprawdzeniu wiatraków na krótko, podmianie zespołu przekaźników i zasięgnięciu porady u saabauto oraz SinusPi padła diagnoza - dziura we wiązce. Samochód przejechał bez wentów do elektryka, który w kilka dni ogarnął się z problemem, przy okazji poprawił kilka drobiazgów i posprawdzał fotele oraz lustra - w obu przypadkach mam maty grzewcze do wymiany. Zanim wyjazd był możliwy, jeszcze przegląd techniczny - na szczęście auto przeszło go bez problemów. No i wreszcie, po pół roku 960 wróciło pod dom. Tutaj kilka zdjęć spod maski:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Auto wróciło do roli codziennego wozidła, zdążyłem jeszcze ogarnąć kilka drobiazgów - naprawiłem brakującą listewkę w zderzaku, zakupiłem bat wraz z teleskopem do naprawy anteny. No i przerzuciłem koła z Yaruzela, żeby mieć porządniejsze opony, no i sensowniej dobrane felgi (zdjęcie robione ziemniakiem):

Obrazek

Żeby nie było tak różowo, to dzień po wyjeździe od mechanika strzeliła linka ręcznego, deska dalej straszy połamanymi maskownicami głośników, a LPG nie chce do końca współpracować. Na szczęście i na to przyjdzie zaraz czas - jeśli wszystko się dobrze zgra, to już w przyszłym tygodniu poskładam DV na nowych częściach, a potem tylko podróż do Warszawy i remont instalacji gazowej. Może wcześniej jeszcze tę deskę ogarnę.

Szczególnie, że w kolejce do grzebania stoi jeszcze jedno auto, którego "zajawkę" wrzuciłem choćby tutaj:

https://9gag.com/gag/a2RL3VD?ref=w.comm ... 1004687162

Stay tuned!
3 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
dom?n
Administrator
Posty: 3037
Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dom?n »

Lubię czytać aktualizacje w tym temacie.
1 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW :D
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

dom?n pisze:Lubię czytać aktualizacje w tym temacie.
Za dobre słowo dziękuję, a tutaj masz jeszcze taki update, zapomniałem o nim wspomnieć:

Obrazek

Zdjęcie słabe, bo aparat słaby i oświetlenie słabe i umiejętności słabe i w ogóle wszystko to jest wielki narząd rozrodczy męski, zewnętrzny. Szlag trafił jeden z przewodów i w rezultacie nie miałem spryskiwaczy na przednią szybę. Przewód naprawiony, był urwany przy samej wtyczce, ale udało mi się - po jej rozebraniu - zamontować nowy kawałek kabelka, który potem zlutowałem ze starą wiązką i zabezpieczyłem tymi termokurczliwymi rurkami (oczywiście, wszystkie czarne były kilka razy za szerokie, więc jest... zielona, póki co). Przeczyściłem też cały przewód na szyby, wyrzuciłem cieknący trójnik spod maski (to jakaś epidemia!), a na końcu wywaliłem to, co widać na zdjęciu - koszmarnie zabrudzony i poobijany zbiornik płynu. Wyjaśniło się też, skąd wycieki: po pierwsze, rurka mocowana na odpowietrznik jest uszkodzona, po drugie - brakowało zakrętki na pływak. W ogóle jej nie było, więc wlanie więcej, niż jakieś 2l powodowało, że wszystko wylewało się górą. Na szczęście w gratach miałem kompletny zbiornik ze sprawnym czujnikiem.

Niestety, grzebanie w tym wozie jest znacznie mniej fajne, niż w 760 - w tym sensie, że mnóstwo tu miejscami druciarstwa. Przewody od spryskiwania lamp są zaczopowane śrubą, nie wiem, co tam nie działa - mam nadzieję, że pękły obudowy silniczków i dlatego ktoś to odciął (jeśli obudowa nie trzyma, to zębatki się rozłażą i nie ma sygnału, żeby przerwać natryskiwanie na lampy). Ale to ogarnę dopiero za jakiś czas, nie mam na to czasu i weny. Na szczęście zapasowe, sprawne silniki mam - w sumie nawet półtorej kompletu tego jest.

Rozmawiałem też z GS-Auto, w przyszłym tygodniu wracam do DV w miejsce Blow-Offa, a potem wóz rusza w podróż do Warszawy, gdzie przejdzie gruntowną modernizację instalacji gazowej. Objeździłem go wczoraj na benzynie i pracuje równiutko, co stanowi dobry punkt wyjściowy dla poskładania LPG w porządny sposób.
2 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

No i lecimy z kolejnymi update'ami.

Ostatnio zająłem się drobnicą, która mi dość mocno przeszkadzała. W sumie to zacząłem od nie-drobnicy. Wszystkie boczki zostały zdjęte i wylądowały w łazience, gdzie pod prysznicem czekała je mieszanka APC/płynu do mycia silników i środka wszystkobójczego, usuwającego zapachy. Na zdjęciu - słabym zresztą - widok łazienki, w której suszą się boczki z dwóch samochodów (od razu pomyłem też elementy z Passata):
Obrazek

Przy okazji zauważyłem, że te konkretne boczki mają naklejki z ręcznie wypisanym numerem części, czego w 5 innych kompletach nie widziałem. To coś specjalnego?
Obrazek

Umycie wpłynęło pozytywnie na wygląd boczków, ale okazało się nie być wystarczające: prawie 30 lat używania, z czego w dużej meirze przez ludzi, którzy mają średnie pojęcie o czystości i estetyce spowodowało, że materiał przy cięgle do otwierania drzwi był po prostu wytarty. Poorboy's nie pomógł - sięgnąłem więc po Motipa. Na zdjęciu efekt prac - można porównać polakierowany boczek z "tylko" umytym, na którym widać wytarcie...
Obrazek
BUT WAIT, THERE IS MORE! Przytargałem z garażu boczek czerwony do 740 - można sobie porównać różnice między wnętrzem z serii 700 i z serii 900. Tym razem są to boczki tylne.
Obrazek

Z tylnymi boczkami, ja się okazało, było nieco więcej zabawy. Jeden z nich miał dziurę - wyrwany kawałek materiału, wielkości kilku milimetrów, niestety w bardzo widocznym miejscu. Zdecydowałem się to połatać: wyciąłem odpowiedniego rozmiaru kawałek z tapicerki z drzwi z Terrano I (są tam cienkie płaty skaju podobnej faktury, łatwe do oderwania z metalowo-pilśniowej konstrukcji boczka drzwi). Dawca miał wnętrze niebieskie - tak wyszło zaraz po naklejeniu i uformowaniu:
Obrazek
A tutaj już po pomalowaniu:
Obrazek

Samo zamontowanie boczków stanowiło jednak nie lada wyzwanie: brakowało większości kołków, na których są mocowane. Zastąpiono je... wiadomo, blachowkrętami. Postanowiłem odzyskać je z dawcy. Tam też wiele było już uszkodzonych, ale! Okazuje się, że plastikowy kołek rozporowy, który wpinany jest w drzwi, bardzo dobrze nachodzi mutra o średnicy wewnętrznej 8mm. Zebrałem całe naręcze takich muter, a kołki potraktowałem w taki sposób:
Obrazek

Tak "poprawione" mocowania siedzą lepiej, niż oryginalne. Jeszcze tylko naprawa rantu kieszeni drzwi kierowcy - trafił tam szary rant, pomalowany i "poszpacholwany" klejem cyjanoakrylowym oraz malowanie osłon głośników. Te zdecydowałem się założyć z 760/940 - są znacznie fajniejsze, jeśli idzie o nawiązywanie do lat 80tych, do tego znalezienie porządnych osłon głośników w deskę w tym wzorze jest... co najmniej bardzo trudne. Ostateczny efekt wyszedł tak:
Obrazek
Niestety oświetlenie i aparat nędzne.

Rozgrzebanie boczków nie było jednak jedyną zmianą w ostatnim czasie. Korzystając z dwóch uszkodzonych koerunkowskazów bocznych z chromowanym brzegiem i chyba 7 z czarnym w różnym stanie, poświęconych na ołtarzu doświadczeń, uzyskałem takie fajne dwa:
Obrazek

Wymieniłem też pozbawione chromowanych rantów listwy drzwi strony lewej na odpowiednie elementy, do tego - wymieniłem te przyokienne na srebrno-czarne, z poliftowej 960. Muszę jeszcze zdobyć takie do przestrzeni bagażowej, choćby i całe czarne - zeszlifuję farbę i zrobi się ładny komplet. Niestety, przy wymianie jednej z tylnych listew poddała się uszczelka gumowa przy tym małym, bocznym okienku i będę to musiał wyjąć z dawcy.
Obrazek

Kolejnym irytkiem były lustra. Po pierwsze, nie lubię chromowych szkieł - wolę lazury. Takie miało moje pierwsze auto i do dziś mam je w A8. Po drugie - lewe szkło było jakieś lewe i chyba ze trzy razy niemal wjechałem w kogoś, bo pole żywe było mniejsze, niż martwe. Po trzecie - żadne z lusterek się nie podgrzewało. Szybki test multimetrem wykazał, że winne są uszkodzone maty, natomiast instalacja jest ok. Na allegro znalazłem ofertę firmy SYLGAB - robią też lustra na zamówienie na wzór, gdyby ktoś szukał nietypowego. Ja kupiłem dwa szkła do modelu 760 i chyba niedługo kupię kolejną parę do Yaruzela - są bardzo fajne i dobrze grzeją. Jest chyba jednak mała różnica w szerokości rantu plastikowej ramki, przez co wydaje się, że jest większy odstęp między lusterkiem, a obudową - albo chodzi o rozmiar obudowy jako takiej?
Obrazek

No i wreszcie osłony głośników w desce. Dawca miał te plastikowe w dobrym stanie - takie też będzie miał Koriolan:
Obrazek

Dodatkowo - udało mi się zdobyć kilka odbiorników, które powoli przywracają się do życia. Do Koriolana trafiło SC-805 - póki co, bo w planach jest SC-805PSS. Radio czyta płyty, stroi się, kasety też grają. Miało problem z zasilaniem i wciąż nie ma podświetlenia, ale jak tylko koronaświrus minie, będę się starał i to naprawić. Zdjęcie niestety robione ziemniakiem.
Obrazek

Auto zdążyło też posłużyć już do prac polowych:
Obrazek

Niby filmik był już na grupie volvo 100/200... na FB, no ale nie wszyscy mają to tałatajstwo. Rzecz jasna, po wszystkim auto zostało umyte - piasek kwarcowy lubi się kleić do wszystkiego.
Obrazek

Warto by jednak napisać coś o większych planach - to, co jest robione to póki co drobiazgi. De facto jutro auto miało jechać do Warszawy, do GS-Auto, na remont instalacji LPG (pierwszy krok ku sporym zmianom pod maską już zresztą był - BOV wyleciało, wrócił oryginalny DV z nową, kevlarową membraną). Niestety - póki co warsztat zamknięty, ale może po Świętach się uda. Wtedy mechanicznie wóz zostanie ogarnięt chyba w całości - jest zrobiony układ chłodzenia, wydechowy, kierowniczy, zawieszenie, amortyzatory i sprężyny z tyłu, różne pierdoły pod maską. Zostanie (oby tylko!) rozrusznik, bo ten aktualny jest słabszy, niż w innych Volvo i nie podoba mi się to... no i ewentualnie wpięcie balansów. Do tego pierdoły, wskaźnik paliwa działa na odwrót (pełny bak = rezerwa), trzeba usunąć stary alarm, który sam się uzbraja nieproszony, może w święta rozbiorę całą buzię i przywrócę do życia wycieraczki reflektorów (i znowu naprawię wiązkę do zadefekowanej pompki spryskiwacza szyby przedniej).

Klimatyzacji nie liczę, bo termin mam na za tydzień - auto pojedzie z kompletem części spod maski z B6304S w bagażniku i wszelkimi innymi zapasami - liczę, że to starczy... ale pewnie nie, jak zawsze.

Opony - Dunlopy dla Koriolana trafiły do Yaruzela, więc albo kupię kolejny komplet premium nówek (a da się to w rozmiarze 195/65/15 zrobić za 800-850 PLN), albo spróbuję zdobyć w miarę ładne używki na 205. Niestety, nówki są 40% droższe, a nie wiem, czy jest to tyle warte.

Wnętrze - cholera, bardzo mi brakuje welurowych foteli, ale chyba nie uda się ich zdobyć. Mam takie z 740, ale to nie to; drugi komplet wyczaił sinuspi, ale to też 740, więc nie to, czego bym szukał. Może jeśli zdecyduję się obszywać, to wtedy będzie na to szansa? Ale z drugiej strony, kanapę przezbrajać może być po prostu trudno. Powinieniem i tak zdjąć wszystko i poprać do cna, ale tego jeszcze nie robię, bo...

Bo druga duża robota się szykuje: może w lecie uda się oddać auto do Restomod Garage na kompletną renowację blacharską. Póki co jesteśmy na etapie konsultowania skali zniszcze... potrzebnych prac. Na pewno auto wyjedzie w innym kolorze - albo czarnym albo grafitowm. A do warsztatu dotrze właśnie rozprute do cna, co pozwoli mi na spokojne prace nad czyszczeniem dywaników et consortes. Mam jakieś 40 dni zaległego urlopu i kolejne 35 aktualnego, więc będzie na co je przeznaczyć.
7 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
V945turbo
Posty: 782
Rejestracja: 16 listopada 2014, 23:09
Lokalizacja: Lublin/ Piaski

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: V945turbo »

Ależ Ty produkujesz tego tekstu:Ddobrze jest co czytać w tym ciężkim okresie. Ale widziałem że dlubiesz przy mocy, ja założyłem "mocniejszy" dv z properfekta, jestem zadowolony, przy okazji usunięcia balansow założył bym walki z b234f.
0 x
89' 744 B230FT+
89' 744 B234F
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Hej,

Miło mi, że dla kogoś to taki cegłowy odpowiednik "Miłości w czasach zarazy" ;) Jeśli chodzi o moc, to wszystkie mody - podniesione doładowanie turbiny, hybrydowy blow-off, skrzynię M90 z kombinowanym sprzęgłem, przerabiany kolektor - odziedziczyłem po poprzednich właścicielach. Dzięki za pomysł ze zmianą DV - myślałem swoją drogą, że w sprzedaży dostępne są tylko BOV z adapterami. Póki co skupiam się nad uzyskaniem poprawnej pracy w serii, czy prawie-serii; nie jestem zadowolony z kultury pracy na gazie, na benzynie auto pracuje na szczęście przyzwoicie. Dłubnięcie mocy - może kiedyś :)
1 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
clarksontop
Posty: 887
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 22:28
Lokalizacja: KRA

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: clarksontop »

Ja tam lubie takie elaboraty:)
Widze, ze mieszkamy blisko siebie
0 x
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

A coś mi świta, że kiedyś pisałeś, że przez Morawicę jeździsz - jeśli przez tę za Aleksandrowicami, to jest to moja dzienna droga ;)
0 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 965 Turbo - Koriolan

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Jest w Futuramie taka scena, jak Dr. Zoidberg wiwatuje wołając "WOW, Two meals in one week!" No to ja tak zrobię z update'ami.

Przede wszystkim - oczywiście, klima niezrobiona. Znalezienie kogoś, kto ogarnia układ na R12 nie jest super proste, ale na zasadzie przekazywania kontaktu w kolejnych warsztatach dotarłem do Moto-Doctora w ogólnie pojętej Nowej Hucie (dawniej Swift). Jutro wóz ma tam trafić - wiedzą, z czym będą mieli do czynienia i nie panikują :)

Do GSu termin mamy na przyszły tydzień. Szacowany czas pracy - jakiś tydzień roboczy, jeśli nie okaże się, że w środku jest mina. Szacowany zakres prac - nowy sterownik, wtryskiwacze, prawdopodobnie "rurki" (nie wiem, czy to 6tki, czy 8ki), Światowid jeden wie co. Ale ma wyjechać jak podmiot liryczny utworu Czesława Mozila po kuracji.

Co jeszcze się dzieje? Na pewno wrócił ręczny, jakieś drobiazgi po drodze. Na pewno udało mi się dostać fajną rzecz - jedną lampę USową wraz z kierunkami od re5pecta. Drugiej nie było, ale wyglądało na to, że na TB, albo ebayu uda się dostać - kiedyś. Zacząłem poszukiwania, Holendrzy nie mieli, na ebayu średnio - wysyłka horror. Zapytałem jednego człowieka na autoblogu, co kiedyś był Policjantem w Stanach i sprowadza auta czasami, co poradzić - zasugerował kupno europejskich, bo komplet wyjdzie połowę taniej, niż kupno używki i sprowadzanie z USA... Pytałem na grupach Volvo - cisza. No nic, lampy poszły na półkę i tak sobie czekały. Do czasu.

Śpię sobie w któryś czwartek, jakaś nieludzka godzina (typu 8 rano, czy coś - jak się nagrywa wykłady do 2 w nocy, to ta 8 to dalej noc!) budzi mnie dźwięk mesędżera, zasypiam dalej. Potem sms, sięgam po telefon, jednocześnie próbując usunąć Kota-Szczura z twarzy (cholera ma fetysz twarzy, klei się do nich; w sumie małe miki, Kot-Beza ma do tego fetysz d u p y, na szczęście kociej, ale nigdy nie wiadomo, co fetyszyzowała pierwsze...). Sms od Wojtka - wejdź na forume, lampa jest. W messengerze to samo. Na wpół śpiąc idę do łazienki, jednocześnie prowadząc chyba dość składną konwersację o lampie (przepraszam, @re5pect - ja zasypiam momentalnie po odjęciu bodźców i potrafię to dobrze maskować). Gdzieś w połowie drogi między umywalką a prysznicem, po pierwszym kontakcie z wodą mózg zaczyna ogarniać sytuację - LAMPA JEST. USowa druga lampa. W tył zwrot, lecę do kąkutera. Kot-Szczur też, bo zakłada, że wracamy do łóżka i można będzie sobie pofetyszować. Kupuję. Jestem zadowolony, dziękuję Wojtkowi. Wracam do łazienki. Kot-Szczur nie jest zadowolony, zostaje w łóżku.

Kilka dni później lampa przychodzi, składam komplet. Kot-Mycha, Kot-Szczur i Kot-Beza fetyszyzują lampy. Teraz one też są zadowolone.
Re5pect - jeszcze raz dziękuję Ci za pomoc :mrgreen:

Obrazek

Co jeszcze ogarniam? Koła. Zależało mi na 205/60/15, żeby sprawdzić, jak siądą. Te są jednak średnio 300 PLN za komplet droższe, niż 195/65/15. Trochę głupio wydawać tyle kasy ot-tak, na kawałek gumy. Używane są tańsze, ale to zawsze jakieś ryzyko, zresztą ładne używki tanie też nie są. Po konsultacjach na forum zdecydowałem się na kompromis - trafiłem na Nokiany iLine w tym rozmiarze, nowe, magazynowe, DOT 2016. Myślę, że zanim zrobią się stare, to już dawno je zajeżdzę do końca. Taka fotka poglądowa z dzisiaj - w sumie ładnie siadło:

Obrazek

Na tapecie mam walkę z anteną - dzięki pomocy @fonderal udało się poskładać jeden ze złomów. Niestety - nie chce reagować na sygnał z radia. Silnik na krótko startuje, ale przy module już nie - nawet na tym, który jest 100% pewny. Na początku taki problem też występował, ale potem zniknął - podejrzewałem, że zaśniedziały styki i poczyszczenie ich szydełkiem coś dało. Muszę więc antenę potraktować czymś innym, może włożę wtyczkę do antirusta po prostu?

Ale to chyba w połowie maja dopiero, jeśli oczywiście plany naprawcze wypalą... Póki co - może założę sobie temat na TB? W sumie konto już mam, a głupio to marnować...
4 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
ODPOWIEDZ