Volvo 240 (kombi)

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
MateuszM
Posty: 109
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MateuszM »

1 x
Patryk740
Posty: 12
Rejestracja: 03 lutego 2020, 10:53

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Patryk740 »

Dzięki bardzo :D
0 x
Awatar użytkownika
MateuszM
Posty: 109
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MateuszM »

Nie znam się zupełnie na elektryce w autach, ale odnoszę wrażenie jak bym miał zwarcie, lub problem z masą, może chociaż nakierujecie (?) Dziś polazłem do garażu i zauważyłem że centralny, nie domyka mi tylnych drzwi, ale zauważyłem że rozpadła się oprawka od oświetlenia tablicy rej., żarówka luzem latała. Pomyślałem o zwarciu, więc wziąłem na szybko wyjąłem oprawkę
i zaizolowałem kable. Centralny zaczął już zamykać/otwierać tylne drzwi. Wsiadam do auta, przekręcam kluczyk i słychać bardzo głośne buczenie/bzyczenie pod maską i migające/przygasające kontrolki. Buczy/wydziera się (przekaźnik?) przymocowany obejmą do zbiornika płynu do spryskiwaczy (zaznaczone na przykładowym zdjęciu). Jak włączam np. pozycyjne, zmienia się napięcie, zaczyna mi piszczeć pod deską rozdzielczą, a pod maską cisza, luuub w centralnej konsoli coś świergoli, tak na wysokości przekaźników od centralnego. Kontrolki raz przygasają, raz się świecą, ale stacyjka w pozycji start, to wszystko praktycznie gaśnie, a rozrusznik nawet nie stuknie, robi się całkowita cisza. Jakieś sugestie może? Zależy mi chociaż na tym, by do elektryka dojechać, bo na razie auto jest uziemione. Kilka dni temu jak gdyby nigdy nic, wróciłem normalnie do garażu..
Po chwili buczenia tego zaznaczonego na zdjęciu przekaźnika też nastaje cisza, kontrolki się "stabilizują" i nie migają, ale auto nie zakręci. Jak było włożone radio, to też włączało się i wyłączało.
Załączniki
028873229 (1).jpg
028873229 (1).jpg (126.17 KiB) Przejrzano 7461 razy
0 x
Awatar użytkownika
fonderal
Posty: 1280
Rejestracja: 09 października 2014, 10:10
Lokalizacja: WK i WL

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: fonderal »

Albo masz rozładowany akumulator przez jakąś lampkę na suficie czy coś w tym stylu, albo po przekręceniu kluczyka coś żre o wiele za dużo prądu.
Może też zdychać akumulator. Już same świece żarowe to przy 6 cylindrach jakieś 90-100A jak są zimne (po rozgrzaniu pobór prądu spada mniej więcej o 1/3), a to może być za wiele dla akumulatora, który parametry ma już tylko na nalepce. Obciążenie słabego akumulatora rozrusznikiem (dodatkowe powiedzmy 200A) spowoduje, że wszystko zgaśnie. U Ciebie napięcie musi spadać dość sporo, bo np. automat rozrusznika załapuje jeszcze przy napięciu 8V.

Może też być problem z klemami, przewodami od akumulatora, masą. Sprawdź napięcie na akumulatorze jak wszystko jest wyłączone, potem z grzejącymi świecami, potem podczas próby rozruchu. Potem podłącz się kablami do innego auta i spróbuj odpalić. Jak się uda - akumulator do ładowania albo na złom. Jak nie - do posprawdzania klemy, masy, kable itd.
0 x
Awatar użytkownika
MateuszM
Posty: 109
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MateuszM »

O widzisz, dobra podpowiedź. Nie miałem miernika z sobą, ale jutro sprawdzę jaki jest pobór, bo podobne akcje z podkradaniem prądu odstawiła mi niegdyś Niva. Potem podepnę do startera. Może coś zagada. Klemy na dzień dobry przeszlifowałem. Jak nic,
to będę szukał dalej. Dziękuje.
0 x
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1235
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

Szukaj po dźwiękach! W moim świętej pamięci sedanie wszystkie problemy z elektryką spowodowane były starą izolacją przy zamku kierowcy, dochodziło czasem do zwarcia po użyciu klucza i potrafiło w jedną noc rozładować akumulator. Powodu szukałem rok, trafiłem na to przypadkiem :D
0 x
Awatar użytkownika
MateuszM
Posty: 109
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MateuszM »

Maciek>

Tak pewnie będę robił. Dodam że po blacharce mam problem z przednimi kierunkami. Zaczepy niestety poszły się... i dwa razy już mialem sytuacje że w trakcie jazdy wypadły mi z auta, zawieszając się na kablach. Potem oprawka żarówki oświetlająca tablice rej. się rozleciała. Starość nie radość ;-) Postaram się to konsekwentnie ogarniać.
1 x
Awatar użytkownika
dom?n
Administrator
Posty: 3045
Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dom?n »

Ten przekaźnik odpowiada za świecie żarowe.
0 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW :D
Awatar użytkownika
MateuszM
Posty: 109
Rejestracja: 19 sierpnia 2019, 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MateuszM »

Wpiąłem się miernikiem, ale wyszło 0,01mA poboru. Może ja coś wcześniej przeoczyłem/nie wyłączyłem, może coś innego, ale akumulator chyba jest martwy. Po przyjechaniu do garażu, miernik pokazywał napięcie zerowe.... takie coś jeszcze mi się nie zdarzyło. Po pakowaniu prądem ze startera, troche ponad 11V, więc ciągle za mało, a starterowi już się zabezpieczenia przeciw przegrzaniu włączały. Na wszelki wypadek przeszlifowalem i oczyściłem dwa przewody masowe na błotniku i bloku silnika.
W poniedziałek kupie nowy akumulator i zobaczę co dalej. U blacharza podejrzewam najwięcej mu się oberwało, bo odpalany był ewentualnie do przestawienia, na końcu sam już nie odpalił i też troche tak stał tam rozładowany. Może dla starego aku, to był gwóźdź do trumny..
0 x
Awatar użytkownika
endriugto
Posty: 3655
Rejestracja: 28 października 2015, 15:26
Lokalizacja: Skórzewo 509 315 886

Re: Volvo 240 (kombi)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: endriugto »

Może spawali i nie odłączyli akumulatora...
0 x
ODPOWIEDZ