baron pisze:dom?n pisze:Ogólnie nic się tu nie dzieje.
W tym roku może uda się wyprać mu wnętrze i zabrać na wakacyjną wycieczkę do kraju produkcji.
Strasznie nudny wóz, jeździ, nie psuje się, nie wymaga interwencji.
zasadnicze pytanie
to czy jeździ na tyle, że ma szansę się popsuć?
w sensie - ile jeździ?
Nakulałem 25 tysięcy, z czego 9 w ostatnim roku. Ja więcej jeżdżę komunikacją publiczną niż samochodem.
baron pisze:jak kiedyś jeździłem autami dziewięćset kombi to bardzo lubiłem rotować tylnymi światłami.
tzn pozycje rozdzielałem od hamulca, pakując je w miejsce przeciwmgłowych (albo na odwrót; hamulec w przeciwmgłowe).
zasadniczo najlepiej było dublować, bo siedemset i dziewięćset kombi ma strasznie liche te światełka z tyłu.
no i nawet jak się jedna pozycja zgubiła, to zostawała w tym rzędzie jeszcze jedna.
skoro w sedanie volvo chwaliło się takim rozwiązaniem ze zdublowaną żarówką, że niby bezpieczne, to dlaczego nie robić go w kombiu.
Myślałem w sumie żeby stop zapalał się niezależnie od pozycji, ale wtedy nie wiadomo co zrobić z przeciwmgłowym. W sumie to nawet nie wiem czy to standard w 900 że przeciwmgielne tylne świecą po obu stronach, a nie tylko z lewej. Może rocznik 1990 tak miał? W 240 też miałem jakieś różnice między egzemplarzami.
Światełka nie są liche o ile klosze są czyste i świeże. Moje były i przestały, może trzeba tam podejść ze sprężonym powietrzem żeby wróciły do tego stanu.
AOW pisze:Myłem oprawkę w myjce ultradźwiękowej - syfu co nie miara... W końcu, mała szlifierką wyczyściłem blaszki do stopnia, że własne odbicie było widać, skasowałem luzy tych blaszek, wyczyściłem pasek przy lampie. W końcu zaczęły świecić o działać jak trzeba.
A tego projektanta co wymyślił otwór pod żarówki to chyba bym grubo prześwięcił!
Alkohol izopropolowy dobrze czyści śniedź. Kontakt U w sprayu również. U mnie pomogło, tylko nie wiem na jak długo.
grodek75 pisze:
To może z nudów jakiś spot w połowie drogi między POZ a WAW…?
Cegły działają, na kawę dojedziemy…
Poznań i Warszawę łączy najnudniejsza i najdroższa autostrada w środkowej Europie. Nie lepiej gdzie indziej?