Volvo 940 Classic-Qundel 98'

[AOW]

Dziś wymieniłem czujnik temperatury silnika, który daje sygnał do komputera. Po wymianie, odpalać odpala tak samo, trochę go potelepie, 3 gary zagrają, ale chwilę później zaczyna już w miarę ładnie pracować. Najważniejsze jest to że nie gaśnie. Przed wymianą miałem tak, że gasł po 15-20s po odpaleniu i dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej już w miarę równo pracował. Nadal go cis boli... Dodatkowo mam wrażenie że go życzajnie zalewa. Spaliny śmierdzą paliwem - na zimnym -
Oj. Do ładu jeszcze długa droga....

Dziś jeździłem S70 i w porównaniu do 940 to zupełnie inna epoka, z korzyścią na S70....

[AOW]

Zabawy ciąg dalszy. Silnik dalej kuleje. Na zimnym ponownie gaśnie, na ciepłym go czasem telepie. Nie wiem czy w układzie chłodzenia nie rośnie ciśnienie, gdyż na rozgrzanym, jak włączy się wentylator wąż idący od chłodnicy do bloku jest w miarę trawdy. Jak lekko odkręce korek w zbiorniku wyrównawczym to schodzi ciśnienie i wąż jest mięciutki.
Co do pracy silnika to mam podejrzenia na:
Niedomykające się zawory wydechowe - gdyż po rozgrzaniu jest lepiej - ale słychać w wydechu że pyrka.
Walnięta sonda lambda. Ah ten LPG.
Co do ciśnienia to nie wiem czy ten remont to nie był jednak coś zrobiony po kosztach i teraz wychodzą kwiatki.

Przynajmniej wnętrze pociesza. Wczoraj jeszcze raz odkurzaczem przeleciałem, dziś wytarłem odplamiaczem/odtłuszczaczem. Zaczyna to wyglądać.
A i zużyłem pół butelki środka do usuwania przykrych zapachów.

Drzwi po regulacji "skrobia".

[Sinuspi]

Z przekąsem, przechodząc po temacie archaizmu jestem zaskoczony, że będąc ogarnięty w nowszych konstrukcjach masz problem z diagnostyką topornego czy też zacofanego LH. Aż się "boję" porównania epoki siluminu z cudowną epoką cyny

[MarcinS]

Demonizujesz to lpg...U mnie od 100kkm jeździ ta sama sonda i ma się dobrze. Zawory niezależnie od paliwa powinno się co jakiś przebieg kontrolować, bo hydrauliki nie ma.
Niestety z autem używanym jest tak, że często wychodzą zaniedbania serwisowe poprzedników. Zwłaszcza, że raki redblok będzie miał padnięte czujniki a i tak pojedzie. A jak jedzie, to po co naprawiać...

[AOW]

MarcinS nie oto chodzi, że demonizuje.
Miałem dwa auta z LPG. W jednym ciągle coś się działo, a to palił jak smok, a to falował a to strzelał wydech... (kupiłem już z LPG).
W drugim było bardzo dobrze, ale strasznie pilnować musiałem okresów regulacji - dużo jeździł ten samochód. Wiedziałem też od A do Z co było zrobione, jakie podzespoły, zwyczajnie wiedziałem na czym stoję, gdyż zleciłem instalację LPG.

Z LPG jedyną korzyścią jest tańsze paliwo, i tego nie zamierzam kwestionować. Jednak LPG ma też duża ciemną stronę. W przypadku mojego Volvo instalacja wyglądała na sztukowaną... Więc lepszym rozwiązaniem było jej usunięcie niż reanimowanie "trupa". A każdy wie co w silniku robi źle wyregulowany gaz. Mam wrażenie że tak było właśnie w moim 940. Stąd takie podejście. Ale nie bronię innym...

Ja jak naprawiam samochód to nie idę na skróty. Bo wiem że każda przyoszczędzona złotówka zemści się prędzej czy później. A mam jakieś wrażenie że tak się działo z tą 940.

Sinuspi daruj sobie, chcesz pomóc to napisz mi na co zwrócić uwagę, co sprawdzić itp. A nie ciągle się przyczepiasz, mnie to nie bawi. Nigdzie nie napisałem że znam się na systemie paliwowym który jest w moim 940. Drugie Volvo znam praktycznie na wylot bo nam je już ponad 10 lat i wiele się nauczyłem, a to od mechanika a to wyczytałem. Redblock jest dla mnie nowością. Tak więc, proszę albo omijaj moje posty albo napisz coś co pomoże ustalić co boli ten silnik...

[xjtdi]

940 fajne auto i generalnie dość prosty wóz. Co do niedomagań silnika to zaczął bym od prostych do sprawdzenia a dość kluczowych rzeczy. Pierwsze zmierzył bym ciśnienie sprężania, nie dużo roboty a może dać odpowiedz, gdzie szukać problemu. Jak by ciśnienie sprężania nie wyszło, do zdjecia pokrywa zaworów i sprawdzenie luzu zaworowego bo tam są płytki i luz ma tendencje się zmniejszać. Następnie do sprawdzenia szczelność układu dolotowego, ja może trochę hardkorowo ale zatykałem dolot przy turbinie szmata, wtykałem wąż z spręzarki z zbiornikim i poszczałem powietrze. Jak jest cicho (silnik auta zgaszony i sprężarka nie chodzi tylko korzystasz z powietrza ze zbiornika) to pięknie idzie zlokalizować nieszczelności.
Dopiero po sprawdzeniu tych rzeczy zaczynałem grzebać w czujnikach. Czujniki temperatury generalnie sa długowieczne, sondy lambda niekoniecznie. Jeśli czuć benzynę w wydechu do sprawdzenia sygnał z sondy, może być uszkodzona sonda ale zdarza się też uszkodzenie wejścia kompa jesli ktoś spawał tłumiki na aucie i nie odpiął kompa.

[AOW]

940 fajne auto i generalnie dość prosty wóz. Czujniki temperatury generalnie są długowieczne, sondy lambda niekoniecznie. Jeśli czuć benzynę w wydechu do sprawdzenia sygnał z sondy, może być uszkodzona sonda ale zdarza się też uszkodzenie wejścia kompa jeśli ktoś spawał tłumiki na aucie i nie odpiął kompa.

Dzięki za rady. Niestety nie mam jak sprawdzić sam teraz nawet nie mam miernika (bo się popsuł), a mechanik dopiero będzie miał termin za miesiąc.
Katalizator był spawany (bo go nie było), oczywiście na odłączonym akumulatorze. Benzynę czuć na zimnym. Na ciepłym już nie. Czyli katalizator wychwytuje (Euro4)

Najgorszej jest na zimnym. Po tym jak zgaśnie, to przez 10-20s nie może odpalić l, kręci ale nie odpala. A no i go mega telepie przez 10s na 3 grach. Później spokój.
Luzy zaworowe ma mieć sprawdzone, ale jak już zdejmie pokrywę, to od razu za nie będzie się brał, tylko czas...

Ale będziemy walczyć....

[AOW]

Tak odpala po tym jak już ponarudzi (czyli zapali - zgaśnie - zapali - zgaśnie)



Praca jak się rozgrzewa



"Twardość" przewodów:

I przy temperaturze roboczej


Ruzgrzany nawet ładnie pracuje:

[xjtdi]

Dobry prosty miernik ciśnienia sprężania kupisz za mniej niż 100zł, luzy zaworowe i tak warto sprawdzić, uszczelka pokrywy zaworowej do redblocka 8v to 17-20zł... No od czegoś trzeba zacząć, samo się nie zrobi. Zaczynanie od wymieniania na chybił-trafił czujników, sond lambda itp. według mnie mija się z celem i niepotrzebnie generuje koszty jeśli i tak finalnie może się okazać, że przyczyną jest np. podparty zawór. Nie wiem jak teraz ale kiedyś uczyli, że diagnozowanie silnika trzeba zacząć od podstawowych rzeczy czyli sprawności układu korbowo-tłokowego, szczelności zaworów, później szczelność dolotu a dopiero dalej czujniki, sondy lambda, komp itd...
Samą sondę też sprawdzisz zwykłym multimetrem, wartość sygnału powinna pływac w zakresie 0-1V przy czym powinna się cyklicznie zmieniać, stała wartość bliska 0V lub 1V oznacza uszkodzenie sondy lub usterkę kompa który nie czyta sygnału z lambdy i jedzie na sztywnej mapie zwykle na bogato. Uwaga - sonde sprawdzasz na rozgrzanym silniku, sonda na zimno nie działa.
Co do odłączenia akumulatora przy spawaniu wydechu to z doświadczenia wiem, że to nie wystarcza, trzeba jeszcze odpiąć sondy lambda lub najlepiej wtyczkę od kompa wtrysku. I nie chodzi o możliwość uszkodzenia sondy bo ta jest znikoma tylko delikatnego wejścia tranzystorowego w kompie wtrysku.

[MarcinS]

A błędy jakieś sprawdzone? W 98 mrugadła pod maską nie ma, ale przez obd też się da. Dioda z opornikiem i jakiś włącznik. Tylko musiałabyś poszukać, w które otworki gniazda wepchnąć. Albo zapytać fonderala - kiedyś chyba robił mrugadła do obd.