AOW pisze:MarcinS pisze:940 z B230FT "nie jedzie"...dobrze, że nie wyszło Ci wcześniejsze "marzenie", czyli niebieski sedan polift z B230F pod maską. Tu dopiero miałbyś dramat.
dokładnie
cóż, zrobi się by silnik chodził ładnie i podniosę moc lekko. Spokojnie ja nie z tych co ciągle z pod świateł się ścigają, bardziej mi zależy że kiedy trzeba depnąć to jednak pojedzie
Byłem wczoraj wyważać koła i przy okazji poprosiłem aby go podnieśli do góry, co bym zobaczył co tam się dzieje pod spodem. Tragedii nie ma ale parę rzeczy kluczowych jest do zrobienia.
1. Klasycznie podstawa akumulatora
2. Tunel nad mostem
3. Tylny uszczelniacz wału korbowego
4. Parę rudych punktów...
5. Hamulce zrobi się później
Czy ten most rzeczywiście ma ADL?
AD1i2: warto działać bo jak korozja zajdzie za daleko to ciężko coś z tym sensownego zrobić;
Ad3. Uszczelniacz wału korbowego czy wału napędowego?
AD4. No rzeczywiście, ale jak poczekasz z tym do następnej wiosny to jest szanasa, że ilość rudych punktów się zmniejszy bo wszystko równo zardzewieje
Ad5. Hamulce to ja bym radził zrobić raczej wcześniej niż później, Zwykle to był punk od którego zaczynałem ogarnianie auta. To jednak duże i ciężkie auto, reczny z racji konstrukcji zwykle w nim nie dział zbyt dobrze, jak coś strzeli dość ciężko się zatrzymać emocje gwarantowane nawet jak w nic nie przywalisz...
ALD sprawdzasz tak, ze auto musi mieć oba tylne koła w górze, bieg na luz i jak dynamicznie zakręcisz jednym kołem to blokada powinna zapiąć i drugie tylne koło które trzyma kumpel powinno się zacząć krecić w tę samą stronę co te którym ruszasz. Niestety po latach i ALD potrafi się zużyć, mam leżeć pod wiata z drzewem most 3,54 z ALD niestety blokada jest uszkodzona i zwykle nie zapina choć sam most był spoko cichy i szczelny.
Kable, kopułka i pale, jeśli nie wiadomo kiedy zmieniane, też na pewno warto sprawdzić/wymienić. Ja w zapłonie używam kopułki FACET i palca EPS, albo odwrotnie, nie pamiętam. Kable Bougicord i świece DENSO W20EPRU. W aparacie chyba nie ma już hallotrona? 
Z regulatorem ciśnienia paliwa doświadczenia mam takie, że na zimno pali od strzała - jak nie redblock. Ale na ciepło trzeba kręcić, kręcić i pomagać przepustnicą. Sprawdzenie sondy, to przecież moment i zero kosztów (jeśli ma się jakiś multimetr/woltomierz DC). Błędy tak samo. U mnie uwalona sonda zapalała kontrolkę na desce, ale błąd nieprawidłowego składu mieszanki już nie (744 z B230F na LH 2.4). 
