245 B230F 93r - Granatowe

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Livee.destroyer
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2021, 12:00
Lokalizacja: Sobótka/Wrocław

245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Livee.destroyer »

Cześć wszystkim!

Mam na imię Kamil, lat 25 i od jakiegoś czasu jestem czytelnikiem forum. Dokładniej od około 24 marca kiedy to kupiłem swoje pierwsze Volvo 240.
Troszkę się zabierałem na napisanie pierwszego posta :roll:

Przedstawię wam po krótce zarys moich przygód od marca aż do teraz.

Volvo sprowadziłem z Holandii. Dlaczego z Holandii? Otóż czaiłem się na volvo od około 3 lat na polskim rynku i nie znalazłem żadnego, co by utrzymało moje zainteresowanie. Zazwyczaj jak już jakieś ogłoszenie było w miarę atrakcyjne, to po przyjechaniu i obejrzeniu okazywało się, że jednak nie jest tak kolorowo. Wystarczyło zajrzeć pod samochód.
Moim głównym zainteresowaniem cieszyły się w tamtym momencie 945 oraz 245, a z czasem zacząłem się też rozglądać za 745. (Jak widać w grę wchodzi tylko kombi. Zajmuje się wieloma rzeczami i potrzebuje pojemnego samochodu)

Pomyślałem sobie, że nie ma co szukać samochodu marzeń w Polsce wśród Januszy Biznesu; że pewnie kiepski stan w Holandii, będzie lepszy niż dobry stan w Polsce. Zatem decyzja zapadła.
Najbardziej zainteresowany byłem błękitnym volvo 240, które, według opisu, należało do jednego właściciela od ostatnich 20 lat. Koniec końców, mimo kontaktu ze sprzedawcą i uprzedzaniu, że zamierzam przyjechać ogłoszenie zniknęło, a samochód został sprzedany (Parę tygodni później znów się pojawił).
Stworzyłem więc sobie mapę z aktualnymi ogłoszeniami, pożyczyłem opla od wujka w Dortmundzie i wyruszyliśmy z ojcem na łowy.

Mój budżet na samochód wynosił około 10 tysięcy złotych. Na tamten moment wychodziło około 2200 euro. Jako pierwsze znaleźliśmy volvo 245 z LPG za 3000euro. Trochę przekraczało nasz budżet, ale obejrzeć zawsze można.

I co? Samochód od sprzedawcy co się zajmuje restauracją i sprzedażą zabytkowych samochodów (to Volvo było najmłodsze na parkingu). Facet zaczął mówić, że to samochód jego znajomego, który ma go 15 lat i mocno o niego dbał cały ten czas. Zaczął pokazywać rachunki i faktury serwisów nazbierane prawie od nowości. Stara śpiewka sprzedawców tak sobie pomyślałem. A samochód? Prezentował się całkiem nieźle. Żadnych widocznych na pierwszy rzut oka ognisk rdzy. Lakier naprawdę w pięknym stanie. Silnik pali od tradycyjnych 3 obrotów choć na liczniku 640 000 przebiegu zrobionych na LPG. Do ideału mu zapewne daleko, ale do złomowiska też. Oglądaliśmy go z ojcem z 2 godziny mimo, że wiedzieliśmy, że i tak nie mamy na niego kasy. W każdym razie postanowiliśmy złożyć ofertę.
Poniżej postaram się zrekonstruować przebieg negocjacji.

My: To jak z tym samochodem, ile jesteś w stanie zejść z ceny?
Handlarz: Mogę zejść do 2800 euro bo [znów śpiewka o fakturach itp].
My: Nieee niee. Tyle napewno nie damy. 2200 to jest max jaki możemy dać.
Handlarz: :shock: (machnął rękami) A to idźcie w cholerę. Tyle napewno nie zejdę. Myślałem, że powiecie 2500.
My: To jest pierwsze Volvo, które oglądamy, a przed nami jeszcze długa droga. Jak nie 2200 teraz, to pojedziemy i pewnie już tu nie wrócimy.
Handlarz: 2200 i bierzecie go tu i teraz?
My: Tak.
Handlarz: (wzdechnął) No dobra...

Szczerze? kompletnie się nie spodziewałem, że tak się to potoczy. Ciężko mi powiedzieć, czy podjąłem dobrą decyzję bo nie obejrzałem tam już żadnego innego volvo. Mimo to jestem zadowolony z zakupu choć co rusz pojawia się kolejna rzecz do zrobienia.

Poniżej zdjęcie zaraz po kupnie:
Pierwsze zdjęcie auta
Pierwsze zdjęcie auta
IMG_8710.JPG (574.84 KiB) Przejrzano 3615 razy
A tutaj już na podwórku w Polsce:
Zdjęcie po powrocie do domu
Zdjęcie po powrocie do domu
IMG_8736c.jpg (847.36 KiB) Przejrzano 3615 razy
Podsumowując:
Model: Volvo 245
Silnik: B230F 115 koni + Kat
Rok produkcji: 1993
Kolor: Granatowy
Przebieg w momencie kupienia: 638 156
Dodatkowo: LPG, Klimatyzacja (nie działa)

Hak jest zamontowany na dodatkowym stelażu ze względu na umiejscowienie butli od gazu. Widziałem chyba na tym forum czerwone Volvo z takim samym rozwiązaniem. Zarówno LPG jak i klimatyzacja zostały zamontowane "Fabrycznie".

Po kupnie spędziliśmy jeszcze kilka dni w Dortmundzie u wujka i ogarnęliśmy kilka podstawowych spraw związanych z autem. Przede wszystkim od razu wymieniliśmy olej silnika, oraz olej skrzyni biegów. W tym momencie okazało się też, że delikatnie cieknie olej przy pompie wody. Stąd brało się czasem piszczenie paska i podejrzewam, że problemy z alternatorem też mogą być tym spowodowane (Dalej tego nie zrobiłem :roll: będę to szczegółowiej opisywał w przyszłości)
Kolejna rzecz to koła. Po wyjeździe na autostradę zaczęło mi majtać kierownicą przy prędkości 90-100km/h. Na szczęście wyważenie prawie całkowicie zniwelowało bicie. Niedawno jak zmieniałem opony na zimowe okazało, że w jednym kole była dętka xD. Przy okazji ustawiłem zbieżność i teraz prowadzi się wyśmienicie.

W między czasie oczywiście okazało się, że w Polsce butle LPG mają ważność 10 lat, a po przeglądzie butli max 20. Zatem nie mogłem przejść pierwszego przeglądu w kraju z moją 28 letnią butlą.
Butla
Butla
IMG_8751a.jpg (733.66 KiB) Przejrzano 3615 razy
Butla oczywiście holenderska Vialle więc wymiana kosztuje fortunę. Zatem pomysł, żeby dostosować do Polskich standardów. Rozmiar butli ciężko dostępny. Nikt się nie chce podjąć wymiany... Miesiąc jeździłem od warsztatu do warsztatu, żeby znaleźć magika co to ogarnie. Dopiero mały zakład we Wrocławiu z Panem Ryszardem na czele się podjęli. (Jakby ktoś pytał - Jakart Auto Gaz). Przy okazji dodam, że bardzo zależało mi na pozostawienie butli w tym samym miejscu. Lubię mieć dużą przestrzeń w bagażniku. (Był jeszcze pomysł, żeby zrezygnować z gazu... I gdyby ceny gazu wtedy były takie jak teraz prawdopodobnie bym to zrobił... Trudno)

Koniec końców gaz został ogarnięty. W prawdzie od tamtej pory mam problem z pojawiającą się od czasu do czasu kontrolką sondy lambdy ale to pozostawię na osobny temat.

Co rusz pojawiają się kolejne rzeczy do roboty. Jadąc w sierpniu po autostradzie jakiś kamyk uszkodził mi przednią szybę. Malutkie pęknięcie w rogu. Prawie nie widoczne. Jednak z biegiem czasu się powiększało, aż do tego stopnia, że zaczęło się rzucać w oczy. By nie kusić losu ostatnio kupiłem nową szybę i wczoraj (10.12) ją wymieniłem. Przy okazji okazało się, że mam trochę zgnite podszybie (także poruszę ten temat osobno).

No a dzisiaj? Już ucieszony, że szyba ogarnięta i jebs - złamał mi się lewy zawias bagażnika :shock:.

Może jest tu ktoś mający zapasowe części do Volvo? Nowy zawias na skandixie 140 Euro :cry:. Zacząłem wydzwaniać do ogłoszeniodawców z OLX i Allegro. Zobaczymy czy ktoś się odezwie. Przy okazji to mnie zmotywowało do napisania tutaj swojego powitania. :)

Podsumowując jestem zadowolony z zakupu, chociaż mam ciągle listę rzeczy do zrobienia. Samochód jest moim Daily driver (nie mam innego auta) także ciężko mi sobie pozwolić na kilku dniową naprawę. Nie mam też garażu, w którym mógłbym się zaszyć i bez skrupułów rozebrać samochód.

Z rzeczy, które napewno muszę zrobić:
- Lewy zawias klapy bagażnika,
- Ogarnąć kwestię sondy lambdy przy jeździe na LPG (Mam pewne podejrzenia, ale muszę znaleźć kogoś kto się na tym bardziej zna i będzie chciał mi pomóc)
- Przegląd elektryki w aucie (Podobnie jak wyżej)
- Podszybie
- Założyć wieszak tłumika (jeden się urwał)
- Wymienić uszczelkę pompy wody

Będę się starał wrzucać tutaj na bieżąco posty z kolejnymi zmianami.
Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi opiniami. Sam, pomimo, że jestem fanem tych aut od dawna, dopiero kilka miesięcy mam z nimi bezpośredni kontakt i dopiero się ich uczę.

Pozdrawiam wszystkich fanów Volvo i wesołych świąt :)
9 x
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1279
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Fajny wóz. Kupowanie aut od Holendrów to często szok dla polskiego klienta: da się uczciwie, sensownie, auto jest często w takim stanie, jak obiecywano.
A czy źle, że kupiłeś pierwsze oglądane auto? Moje 760 było trzecim, które widziałem. Mam go od połowy 2019, zrobiłem chyba już kilkanaście tysięcy, w wozie psują się eksploatacyjne pierdoły, a jest starsze od Twojego o zdrowych parę lat :)
1 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
jinx
Posty: 268
Rejestracja: 18 marca 2018, 18:39
Lokalizacja: Poznań

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jinx »

Ja zawiasy kupowałem do swojego z Nałęczowa, polecam, oba przyszły sprawne i w ładnym stanie. U mnie jeden był w złym kolorze bo był kiedyś wymieniany, drugi jak się okazało był pogięty i pęknięty w jednym miejscu - nie wiem co ktoś robił z tą klapą u mnie, bo zgnita ani bita nie była, a zawiasy jak widać w strasznym stanie... Btw, fajny hak, zawsze mi się podobał ten jebczy design prosto z traktora :D
Powodzenia w walce z 240, ja w swoim przez 4 lata wymieniłem już prawie wszystko - lista rzeczy od ostatniego posta na forum jest tak długa, że nie mam siły tego opisywać :D
2 x
Obrazek245 1992 B230F M47
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Fajna dwuseta. :) Niech się sprawuje. Warunki samochodowo-garażowe mamy podobne, tzn. też nie mam garażu i też mam Volvo jako daily. Na pocieszenie mogę dodać, że nawet jeśli w tych autach coś niedomaga i wymaga naprawy, to jednak auto ciągle jeździ i czeka na swój czas. Ja zazwyczaj większe dłubanie zostawiam na wakacje. Biorę urlop i hop pod auto :) A teraz mam jeszcze jedno do obrobienia, a jak na razie to nieruchomość.
Co do kupowania, to też kupiłem pierwszą 740 jaką oglądałem. Wcześniej widziałem tylko jedną 940. Trochę podobnie kupiłem motocykl - rok przeglądałem ogłoszenia w necie, nic na żywo, a kiedyś jadąc w trasie zobaczyłem na poboczu motocykl z kartką. Zawróciłem i obejrzałem z bliska, na chwilę usiadłem, a na następny dzień pojechałem i kupiłem. :) Na razie ani kupna Volvo ani motocykla nie żałuję. :D
Życzę, żeby i u Ciebie tak było :!:
1 x
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1225
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Kontakt:

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

Bardzo fajna, króciutka lista rzeczy do zrobienia! :D Też taką miałem przez pół roku po zakupie :lol:
3 x
Livee.destroyer
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2021, 12:00
Lokalizacja: Sobótka/Wrocław

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Livee.destroyer »

Bnw, To samo sobie pomyślałem! Mam znajomego co kiedyś sprowadzał Volva z Holandii i ciągle powtarzał, że jak kupować to tylko tam.

Bnw, MarcinS, kupiłem pierwszą oglądaną w Holandii, ale nie pierwszą oglądaną w ogóle. Pierwsza w Holandii i tak była o niebo lepsza niż kilka oglądanych w Polsce :D To mnie pewnie bardziej zmotywowało. Napewno nie żałuję zakupu, ale szczerze jako fan tych aut nie wiem jakiego szrota musiałbym kupić, żeby żałować :D

MarcinS, Jeśli chodzi o jeżdżenie pomimo tego, że coś niedomaga to się już o tym przekonałem. Miałem epizod, w którym przez swoje niedopatrzenie nie dokręciłem kabla przy alternatorze :oops: . Jak się możecie domyślać nakrętka się poluzowała i kabel się mocno zaczął grzać. Do tego stopnia, że stopiła się osłona kabla :| Goły kabel alternatora zaczął dotykać masy (konkretnie silnika) i robił niezły burdel. Zanim namierzyłem tę usterkę zdążyłem zrobić z 2000km :shock:
Kabel już w prawdzie wymieniony i auto jeździ bez zarzutu, ale problemy z ładowaniem wciąż występują. Stąd mój plan zrobienia przeglądu wszystkich kabli by wyeliminować to co mogło się przy okazji tego zwarcia uszkodzić :|

Jinx, Dzięki za radę. W poniedziałek będę tam dzwonił i pytał :)

Maciek4530, Lista jest w miarę krótka bo to tylko rzeczy koniecznie do zrobienia w najbliższym czasie. Innych, z którymi się nie spieszę jest znacznie więcej. Między innymi w dalszej przyszłości będę chciał ogarnąć zawieszenie, oklapły fotel (teraz już pasażera bo podmieniłem gąbki :D) albo klimatyzację :roll: nie mówiąc o jakichś pierdółkach typu pęknięte plasticzki (których na szczęście i tak dużo nie ma)
2 x
Livee.destroyer
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2021, 12:00
Lokalizacja: Sobótka/Wrocław

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Livee.destroyer »

Otrzymałem już zawias. Jak tylko znajdę wolną chwilę zabieram się za wymianę :)
Zawias
Zawias
IMG_1122.jpg (789.15 KiB) Przejrzano 3449 razy
4 x
Awatar użytkownika
jinx
Posty: 268
Rejestracja: 18 marca 2018, 18:39
Lokalizacja: Poznań

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jinx »

Livee.destroyer pisze:Otrzymałem już zawias. Jak tylko znajdę wolną chwilę zabieram się za wymianę :)
Zwróć uwagę, że pomiędzy zawiasem (wypustkami z gwintem dokładnie) i dachem masz takie podkładki - one muszą tam zostać, inaczej zawias nie oprze się o wsporniki tylko o dach - tymczasem podkładki sprawiają że dociskasz uszczelkę, ale sam zawias opiera się o belkę wsporczą pod dachem a nie o poszycie. Na tej samej zasadzie działają relingi dachu w 240.
Wiem co mówię, musiałem się z tego doktoryzować bo u mnie było nagrzebane fest ;)
1 x
Obrazek245 1992 B230F M47
Livee.destroyer
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2021, 12:00
Lokalizacja: Sobótka/Wrocław

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Livee.destroyer »

Mam podkładki zarówno oryginalne, jak i dostałem drugie z zawiasem. Czekam na jakiś dzień, w którym będę mógł na parę godzin sobie przy tym usiąść na spokojnie i będę miał kogoś do pomocy. Już wyczytałem, że samemu nie ma co się za to zabierać.


[edit]
A, nie przepraszam, myślałem, że mówisz o uszczelkach.

Dobrze, zwrócę uwagę. Jak będę potrzebował pomocy to napewno będę pisał na forum :)
0 x
Livee.destroyer
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2021, 12:00
Lokalizacja: Sobótka/Wrocław

Re: 245 B230F 93r - Granatowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Livee.destroyer »

Cześć! Dawno nie pisałem, bo po za jazdą na codzień i przekroczeniem magicznej liczby 666666km dużo się nie działo. Do wczoraj...
Niestety miałem stłuczkę na autostradzie. :cry: Nie wyhamowałem na czas i puknąłem passata. W kolizji uczestniczyło (o ile dobrze naliczyłem) 6 pojazdów z czego ja byłem ostatni. Z tego co wiem na szczęście nikomu nic się nie stało. Jeśli chodzi o szkody to w przypadku volvo tragedii nie ma ale będę teraz poszukiwał części. Zamieszczam zdjęcia bo może akurat ktoś będzie mógł mnie jakoś wesprzeć w poszukiwaniach (tym bardziej, że nie wiem jak się fachowo poszczególne części karoserii nazywają)

Stłuczka nie była silna, ale z racji, że passat mocno hamował i miał podniesiony tył, zamiast uderzyć w niego zderzakiem wjechałem pod niego, a większość uderzenia przyjęły lampy i grill.
Smutny Volv :[
Smutny Volv :[
IMG_3532.jpg (818.72 KiB) Przejrzano 539 razy
Pierwsze zdjęcie jest z dzisiaj zanim zabrałem się za demontaż uszkodzonych części.

Później zdjąłem lampy oraz zderzak
Zdjęty zderzak i lampy
Zdjęty zderzak i lampy
IMG_3533.jpg (1002.62 KiB) Przejrzano 539 razy
Maska jest cała choć zapewne jak się przyjrzeć to widać, drobne skazy. Podobnie w kwestii grilla oraz błotników.

Zderzak jako taki jest prosty, natomiast zgięły się pochłaniacze uderzenia. Myślę jednak, że nie powinno być kłopotów, żeby je naprostować.
Zgięty pochłaniacz uderzenia
Zgięty pochłaniacz uderzenia
IMG_3542.PNG (943.4 KiB) Przejrzano 539 razy
W zasadzie główne straty to obie lampy oraz cały przedni panel, na którym były one zamontowane (nie wiem jak się to fachowo nazywa więc jakby ktoś mógł mi podpowiedzieć będę wdzięczny. Napewno ułatwi mi to poszukiwania)
Czy myślicie, że warto próbować "wyklepywać" ten panel? czy szukać gdzieś tej części na necie?
Zgięty panel
Zgięty panel
IMG_3543.PNG (984.01 KiB) Przejrzano 539 razy
0 x
ODPOWIEDZ