240 - Ciężki poranny rozruch

Wszystko co dotyczy zwykłego utrzymania auta w fabrycznej specyfikacji
Awatar użytkownika
zlyzuw
Posty: 297
Rejestracja: 12 grudnia 2018, 16:19
Lokalizacja: Kraków

240 - Ciężki poranny rozruch

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: zlyzuw »

Hej,

Mam mega zagwostkę z moją 240. Silnik B230F z 1993 r. Przy niższych temperaturach powiedzmy od 4*C w dół samochód ma problem z odpalaniem tak jak na tym filmiku:

Pierwsza próba odpalania jak widać, lekko silnik załapuje ale potem bez względu na to czy bym kręcił 5 czy 25 sekund - nie odpali. Za drugą próbą odpalenia pali "na sam widok kluczyka". Gdy temperatury są niższe typu -8, -10 to odpala czasem na 3 lub 4 próbą. Gdy mamy temperaturę normalną czyli gdzieś od 6-7 w górę to odpala zawsze od kopa bez jakichkolwiek problemów bez względu na to jak długo wóz stał.

W samochodzie wymienione na nowe: świece, kable, kopułka, palec. Wyczyszczona przepustnica, przepływomierz, krokowiec. Dolot na kilka dni temu był zrzucony wyczyszczony i założony na nowej uszczelce tak więc lewego powietrza nie zjada na 100%. Filtr powietrza świeży, kable masowe silnika sprawdzone. Pompa paliwa jedna i druga są sprawne. Regulator ciśnienia paliwa obstawiam, że jest sprawny bo w innym wypadku by marnie odpalał nie tylko na mrozach. Migadło nie pokazuje żadnych błędów.

W aucie jest gaz ale winowajcą na pewno nie jest reduktor który puszcza gaz przez podcisnienie bo zakręcałem butle i odpinałem wężyk na test.

Jakieś sugestie? Dodam tylko, że samochód ma dosyć wysokie wolne obroty na poziomie 900-1000 nawet po pełnym rozgrzaniu mimo, że krokowiec był czyszczony i sprawdzany. Na drugim krokowcu tak samo bez zmian.
0 x
Awatar użytkownika
fonderal
Posty: 1280
Rejestracja: 09 października 2014, 10:10
Lokalizacja: WK i WL

Re: 240 - Ciężki poranny rozruch

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: fonderal »

Sprawdzenie czujnika temperatury nasuwa się niejako automatycznie:)
0 x
xjtdi
Posty: 1065
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: 240 - Ciężki poranny rozruch

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: xjtdi »

Może to też być problem z nietrzymającym zaworku zwrotnym w układzie paliwowym. Swego czasu w 740 z B230F z 1990r też miałem podobne problemy. Zrób taką próbę, jak przekręcisz stacyjkę cyknij tylko rozrusznikiem i zostaw kluczyk w pozycji do jazdy. Powinno być delikatnie słychać pompy paliwowe. Daj im popracować z 20-30 sekund i spróbuj odpalić jeszcze raz. U mnie ten problem występował poniżej 5 stopni o dziwo latem jakoś palił mi za pierwszym razem, zimą tylko w sposób jak wyżej opisałem.
0 x
Awatar użytkownika
zlyzuw
Posty: 297
Rejestracja: 12 grudnia 2018, 16:19
Lokalizacja: Kraków

Re: 240 - Ciężki poranny rozruch

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: zlyzuw »

fonderal pisze:Sprawdzenie czujnika temperatury nasuwa się niejako automatycznie:)
Zapomniałem dodać, ze czujnik temp tez został wymieniony na nowy i problem nadal występuje. Jakieś inne sugestie?
xjtdi pisze:Może to też być problem z nietrzymającym zaworku zwrotnym w układzie paliwowym. Swego czasu w 740 z B230F z 1990r też miałem podobne problemy. Zrób taką próbę, jak przekręcisz stacyjkę cyknij tylko rozrusznikiem i zostaw kluczyk w pozycji do jazdy. Powinno być delikatnie słychać pompy paliwowe. Daj im popracować z 20-30 sekund i spróbuj odpalić jeszcze raz. U mnie ten problem występował poniżej 5 stopni o dziwo latem jakoś palił mi za pierwszym razem, zimą tylko w sposób jak wyżej opisałem.
U mnie jest ta różnica, że pompę paliwową mam "na przycisk". W sensie przy włączonym przycisku działa cały czas a przy wyłączonym nie działa w ogóle (pewnie ktoś to zrobił pod kątem LPG chociaż nie wiem). Jak chcę odpalić wóz na mrozie i jest nawet 10-15 sekund na zapłonie aby pompka podpompowała porządnie to i tak odpala tak jak odpalał. Kończą mi się pomysły trochę ale w sumie to jestes w stanie wskazać mi gdzie sie znajduje ten zaworek? Sprawdzic nie zaszkodzi.
0 x
ODPOWIEDZ