Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

Wszystko co dotyczy zwykłego utrzymania auta w fabrycznej specyfikacji
xjtdi
Posty: 1066
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: xjtdi »

gruszka2 pisze:To tyle o zakupach u wujka.
Gwoli wyjaśnienia kupiłeś sam słupek bez głowicy czy z głowicą?
Jeśli z głowicą to wujek mógł nie wiedzieć co tam siedzi jeśli bez no to słabo bo by to znaczyło, że wiedział co sprzedaje.
Co do mikomaxi, to raczej solidny gość ale w przypadku zakupu kompletnych silników i jemu zdarzają się wpadki. Jeśli redbloki ma w takim stanie jak whiteblock którego sprzedał wraz z usługą montaży ziomkowi z niebieskiego forum to też można się naciąć.
0 x
Awatar użytkownika
gruszka2
Posty: 485
Rejestracja: 08 lutego 2017, 12:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gruszka2 »

Tak kupiłem tylko słupek bez głowicy.
0 x
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów…

945 B230FB 90r.
mikomaxi
Posty: 497
Rejestracja: 07 października 2014, 13:08

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mikomaxi »

xjtdi pisze:
gruszka2 pisze:To tyle o zakupach u wujka.
Gwoli wyjaśnienia kupiłeś sam słupek bez głowicy czy z głowicą?
Jeśli z głowicą to wujek mógł nie wiedzieć co tam siedzi jeśli bez no to słabo bo by to znaczyło, że wiedział co sprzedaje.
Co do mikomaxi, to raczej solidny gość ale w przypadku zakupu kompletnych silników i jemu zdarzają się wpadki. Jeśli redbloki ma w takim stanie jak whiteblock którego sprzedał wraz z usługą montaży ziomkowi z niebieskiego forum to też można się naciąć.
Ziomek z niebieskiego forum to dość ciekawy przypadek,a jego auto to jeszcze inna historia. Niestety ale nie jestem w stanie sprawdzić czy odma była zapchana czy nie... Facet trochę popłynął w opowieściach. Jedyny silnik który sprzedałem i miał wadę, ot cały whiteblock.
Co do RedBlocka turbo, kolega ma sobie przyjechać i wybrać który mu odpowiada silnik. Nikt w niego nie jest wstanie wejść i sprawdzić co tam jest. Wszystkie są palące i sprawdzone po przez rozgrzanie do temperatury roboczej. Co więcej można zrobić jak np auto jest czesciowo uszkodzone tzn po wypadku?
BTW, historia kolegi i jego auta to naprawdę historia dramatyczna.
0 x
Awatar użytkownika
saabauto
Posty: 655
Rejestracja: 02 listopada 2014, 12:16
Lokalizacja: www.naprawavolvo.pl
Kontakt:

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: saabauto »

mikomaxi pisze: Ziomek z niebieskiego forum to dość ciekawy przypadek,a jego auto to jeszcze inna historia. Niestety ale nie jestem w stanie sprawdzić czy odma była zapchana czy nie... Facet trochę popłynął w opowieściach. Jedyny silnik który sprzedałem i miał wadę, ot cały whiteblock.
W samochodzie nie było problemu z odmą, ale z podjadaniem wody - po 400km od wyjazdu z Nałęczowa samochód zjadał zbiorniczek płynu na 100km. Wyciek oleju to inna, wtórna sprawa. Lucek od razu zgłaszał oba problemy i nie byliście nawet w promilu chętni żeby je rozwiązać. Grzesiek Surgiewicz może o tym więcej powiedzieć, bo to On robił Luckowi naprawę.

Co do silnika od Wujka - wielokrotnie brałem od Niego części - nigdy nie było problemu. Ba, sam go Gruszce poleciłem, bo zapytał mnie, co sądzę o człowieku. Nie widziałem tego silnika na żywo, więc się nie wypowiem. Nie wierzę, żeby Wujek celowo kogoś na minę chciał wpakować.
0 x
--
pzdr. Mateusz Nowakowski vel George
http://www.naprawavolvo.pl
tel: 500 740 940
Awatar użytkownika
gruszka2
Posty: 485
Rejestracja: 08 lutego 2017, 12:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gruszka2 »

Panowie zdjęcia są jakie są ,chyba nie najgorsze ? Chłopak oddał pieniądze i po sprawie logistyka się posypała bo miałem mieć już auto ,a tak męczę się 2.8 w automacie jak Córa pożyczy :roll: Wariatkę kupioną uczciwą od łysego dresa .
Nie mam na celu tutaj nikogo oczerniać czy poróżnić , jestem laikiem ale jak napisałem widziałem swój uszkodzony blok po zdjęciu głowicy ,i wygląda przy tym jak mój ryj przed ,i po piciu . Aczkolwiek doktor zabronił (omawiamy to jeszcze )
Kupiłem kiedyś silnik do NUBIRY 2.0 golasa ,miał ponoć najechane 150000 z OLX w ciemno na słowo . Ja tym motorem zrobiłem 110000 gaz .dużo ciekałem kupiłem działkę w lesie i nie mogłem się nią nacieszyć .Auto odkupił odemnie Adaś który pomaga mi z Padaką .Dalej poszła do szwagra Adasia woziła świnie na przyczepie .Szwagier w tamtym roku sprzedał za 500 zł .
My na takim forum dywagujemy o uczciwości ,zamiast tak mam uczciwy silnik ,kompresja w normie ,głowica spoko (test 15 zł ),przyjeżdżaj dogadamy się i zabieraj . Płacę pożyczoną gotówką żadnych rat .
W sumie to może i dobrze odnoszę wrażenie że pewne sprawy się klarują , i w przyszłości reszta Volvomaniaków skorzysta pozytywnie .
Jutro spróbuję wyrwać motor Adaś odpalił warsztat po obiedzie .Będą foty jak leżę przygnieciony redblokiem z wywalonym jęzorem :lol:
Dzięki za pomoc i doradztwo na PW.
0 x
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów…

945 B230FB 90r.
Awatar użytkownika
gruszka2
Posty: 485
Rejestracja: 08 lutego 2017, 12:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Naprawa silnika 945 B230FT 97r.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gruszka2 »

Witam .
Naprawa zakończona został zamontowany no wy motorek taki jak był B230FT , zakupiony z uderzonego 940 .
Zapłaciłem 1150 zł. za kompletny motor bez alternatora . Turbo jak po regeneracji , rozrząd świeży , nowe świece i przewody ,na gazie jeźdźił 1,5 roku .Zmieniłem profilaktycznie uszczelniacze i uszczelkę miski oleju , założyłem swoją turbinkę , kopułkę i palec . Wymieniłem węże wodne , i wspomagania . Zostało sporo części tj. kolektor wylotowy (bez pęknięć ), i dolotowy ,turbo (jedzie do oględzin profilaktycznie ) ,moja głowica , rozrusznik , pompa wspomagania , sprzęgło całe jak nowe z masą (tarcza 7,8 mm.gr.) reszta klamotów .
Autko jest mocne i zrywne .
Stary motor został na klamoty ,tylko czy po takim traktowaniu przez Faszystów coś się będzie nadawało do odzysku ?
Pytam o wał ,i resztę ?
0 x
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów…

945 B230FB 90r.
ODPOWIEDZ