Podziało się i tutaj - i to w sumie dość znacznie!
Ponieważ Maciek znalazł trochę wolnego czasu, udało nam się zorganizować dwie sesje robocze z lotniskowcem. W czasie pierwszej udało się wymienić zatkaną odmę i uszczelki kolektora. Po tym zabiegu odkryliśmy, że przepływomierz również nie jest w najlepszym stanie - a raczej jest kompletnie do niczego. Na szczęście znalazł się zapasowy, ale nie rozwiązywało to najważniejszego problemu - przerw w pracy silnika i braku mocy. Do tego silnik skakał na urwanej poduszce jak głupi. Chwila grzebania no i wyszło szydło z worka - szlag trafił pompę w baku, a ta pod podłogą w pewnym momencie nie daje rady. Nie pozostało nic innego, jak zamówić brakujące elementy i umówić się na kolejne podejście.
Ponieważ konieczne było podniesienie silnika, a do tego pogoda nie była zachęcająca, auto trafiło do garażu - tego bez kanału.
W ciągu tego tygodnia przerwy udało się jednak pozyskać jeszcze jedną rzecz, mianowicie dawcę - 240 z 1991 roku. Auto w bardzo podobnej specyfikacji, w stanie generalnie agonalnym - zaczęty remont blacharski, pocięte wiązki. Na szczęście detale były na miejscu...
Udało się miedzy innymi pozyskać brakujące listwy tylne w bardzo ładnym stanie:
Z kolei w poprzednim dawcy, sedanie z 1983 znalazły się dodatkowe zegary. Jeszcze nie są podpięte... jeszcze
Maciek wykonał natomiast ogromną robotę i wymienił uszkodzoną poduszkę silnika i przy okazji też tę od skrzyni. Jak widać - to był jeszcze oryginał Volvo. Druga będzie musiała poczekać.
W międzyczasie ja zabrałem się za walkę z pompami i po sporej chwili miałem na wierzchu wkład - nadający się jedynie na złom. Na szczęście w paczce z drakena był odpowiedni wkład baku, przeznaczony do 264... do której nie pasuje. Po poskładaniu wóz wrócił do życia! Znalazłem jeszcze takie śmiszne kołpaczki - to chyba Ford Sierra?
Plany? Posprzątać i skompletować wnętrze, może przerzucić tapicerkę i fotele z dawcy, bo są w ładniejszym stanie. Podpiąć zegary, wymienić pompę główną, zdobyć belkę ostrzegawczą na dach - i może pomyśleć nad rejestracją na żółte blachy?