Strona 12 z 16

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 18 sierpnia 2019, 11:00
autor: clarksontop
Dla mnie tez wysokość jest ok.

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 27 sierpnia 2019, 00:17
autor: Milco
bnw pisze:Mnie bardziej leży wyższe.
clarksontop pisze:Dla mnie tez wysokość jest ok.
Dla mnie również wyższe ok. Dlatego póki co na takim jeżdżę. ;)

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 27 sierpnia 2019, 07:57
autor: wujek
Ta gleba przereklamowana jest. Choć I tak nie widziałem takich reklam. Koza górą - dosłownie I w przenośni :)

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 27 sierpnia 2019, 12:32
autor: Milco
wujek pisze:Ta gleba przereklamowana jest. Choć I tak nie widziałem takich reklam. Koza górą - dosłownie I w przenośni :)
Co kto lubi. Mi się czasem gleba podoba, ale to musi być szereg moich innych "estetycznych widzimisię" spełnionych.
Natomiast do takiej codziennej jazdy po mieście chyba nie bardzo..
Długi temat.

Natomiast z trochę innej beczki, ale tutaj chyba lepsze miejsce, aby kontynuować ewentualnie temat - chciałbym dwa słowa jeszcze o turbosprężarce.
Ostatnio olałem wyciek i poszedłem ostro pojeździć. No i okazało się, że nagle wóz dostał wigoru, który utrzymuje się przez następne dni / do teraz. Zaskoczyło mnie to, bo był upał, wł. klima, a tu nagle reakcja na depnięcie była inna, niż się spodziewałem.
Tak więc nawiązując do tego, co napisałeś wcześniej (czy nie jest zanieczyszczona), nie wiem czy jest zanieczyszczona, czy ma jakieś nagary tam itd., ale gdy ostro zmusiłem ją do pracy i nie raz, a wiele razy i tak przez np. 2 godziny ostrej jazdy - zauważyłem wyraźną różnicę na plus w reakcji, która pozostała. Wydaje mi się, że mogło się coś przyblokować / przywiesić.. nie wiem..
Tak czy inaczej będzie trzeba i tak ją wyjąć i wtedy trzeba będzie posprawdzać podciśnienia, elektrykę itp. - aby wiedzieć dokładniej o co tam chodzi. Cały układ ma wiele składowych i zawsze jakaś bzdura może sprawić, że nie działa optymalnie (pomijając wyciek, wiek i oczywiście zwykłe zużycie).

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 27 sierpnia 2019, 18:50
autor: fonderal
Milco pisze: Ostatnio olałem wyciek i poszedłem ostro pojeździć. No i okazało się, że nagle wóz dostał wigoru, który utrzymuje się przez następne dni / do teraz. Zaskoczyło mnie to, bo był upał, wł. klima, a tu nagle reakcja na depnięcie była inna, niż się spodziewałem.
Tak więc nawiązując do tego, co napisałeś wcześniej (czy nie jest zanieczyszczona), nie wiem czy jest zanieczyszczona, czy ma jakieś nagary tam itd., ale gdy ostro zmusiłem ją do pracy i nie raz, a wiele razy i tak przez np. 2 godziny ostrej jazdy - zauważyłem wyraźną różnicę na plus w reakcji, która pozostała. Wydaje mi się, że mogło się coś przyblokować / przywiesić.. nie wiem..
Gorzej, jak się przytkał wężyk od siłownika WG albo zrobiła się dziura w membranie:)

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 29 sierpnia 2019, 09:47
autor: nckpol
Też od razu pomyślałem o tym, że to nie "powrót" do serii a nieplanowany "tuning" ;)

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 01 listopada 2020, 21:23
autor: Milco
Witam wszystkich po dłuższej przerwie :roll:
Ogólnie wóz cały czas w użytkowaniu. Miasto i sporadycznie trasa 700km.
Co tam się zadziało?
Kilka dni temu wymieniona została (z rocznym poślizgiem) nagrzewnica (chyba wcześniej coś wrzucałem tutaj).
Ostatecznie wyszło tak, że zrobiłem to sam.
Lekko nie było, ale też nie jest to coś, czego nie da się ogarnąć. Jednak gdybym miał to robić jeszcze raz, to by mi się chyba nie chciało :roll:
Zajęło mi to z 3h pierwszego dnia, z 5h drugiego i 1h trzeciego. Jednak w 1 dzień godzinowo, bym raczej nie dał rady.
Przy okazji odkryłem, że jeżdżę od niewiadomo kiedy z odpiętym podciśnieniem od nawiewów na kolektorze dolotowym (= nieszczelny dolot, trochę, ale jednak). Było to powodem okazjonalnych problemów z jałowymi obrotami, szczególnie na klimie.
Finalnie po poskładaniu nagrzewnicy, sprawdzeniu i uszczelnieniu kilku rurek w dolocie, podciśnień i wszystkiego co mogłem - silnik pracuje idealnie i nie gaśnie na klimie, co mu się zdarzało.
Poza tym stał się zrywniejszy i teraz po prostu sam jedzie :P
Od tego momentu jeżdżę cały czas z wł. klimatyzacją w trybie auto i jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza, że odzwyczaiłem się od ciepełka w kabinie i teraz odczuwalny poziom komfortu wzrósł dla mnie o 200%.
Mam zamiar jeździć z wł. cały rok.
Zrobiłem tylko dwa zdjęcia z tej okazji, bo tak naprawdę chciałem to jak najszybciej skończyć.
(na drugim zdj. jeszcze stara nagrzewnica przed wyjęciem).

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 01 listopada 2020, 23:20
autor: gruszka2
Szacun za samozaparcie i wytrwałość. Volvo stoi, tak jak powinno. Jamexy są dostępne, więc niech obniżają :D
Ja również jeżdżę na codzień i nie mam zamiaru cieszyć się Padakom po śmierci :lol: Nie ukrywam, że robiąc jeden krok do przodu, za chwilę robię jeden w tył. Właśnie zesra....uła się świeżo nabita klima, jakim sik cudem pojawiła się dziura w 23-letniej chłodnicy. Podczas w upałów jeszcze śmigała :P

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 02 listopada 2020, 00:29
autor: BulvGL
Wymieniłem już parę nagrzewnic w życiu i ani jednej w Volvo (obym nie musiał bo to paskudna robota),ale najgorszy sen to miałem w Audi 80 B4. Tam trzeba jeszcze rozpoławiać taką wielką puszkę plastikową i łatać klapy przepływu bo jeśli nagrzewnica się rozciekanie , a bywa że zapcha (lepsza opcja awarii) to gąbki na tych klapach się rozlatują i trzeba rzeźbić nowe :). Ogólnie jeśli robota dobrze zrobiona to i deska poskładana to zero pisków , zgrzytów itd, gorzej było kiedy wymieniałem w Ford Sierra, tam wszystko zgrzypiało. W obu przypadkach trzeba ściągać całą deskę rozdzielczą.

Re: Volvo 960 2.0 16v turbo

: 12 stycznia 2021, 18:14
autor: Milco
Cześć wszystkim.
Wymieniałem turbosprężarkę i niestety uszkodziłem czujnik EGT :cry:
Ten śmieszny metalowy cienki pręcik był już nieco umęczony i poskręcany i niestety przy wkładaniu kolektora poddał się całkowicie razem z dwoma mikro drucikami wewnątrz, zaraz za mocowaniem / gwintem, który wchodzi do kolektora:
B962020B-B960-4436-B1E6-4B5783C0616E.jpeg
B962020B-B960-4436-B1E6-4B5783C0616E.jpeg (363.31 KiB) Przejrzano 5452 razy
Myślę czy tego nie reanimować, ale na razie badam temat i zastanawiam się, czy zamiast 'kleić' to cholerstwo, nie można by użyć nowego uniwersalnego :?:
Usunąć tą całą rurkę, która wystaje z czarnego pudełeczka i podpiąć tam do płytki kabelki od nowego.
Przykładowe zdjęcie z netu:
66A200E4-CFF9-4F7F-A66F-1353410D8B0E.jpeg
66A200E4-CFF9-4F7F-A66F-1353410D8B0E.jpeg (211.81 KiB) Przejrzano 5452 razy
Prośba o opinie / jak myślicie? Czy to ma sens i czy będzie działać?