W kalendarzu wprawdzie jeszcze zima, ... ale w plenerze czuć już wiosnę - więc mała wycieczka, żeby rozruszać "setkę" po zimowej drzemce:

pieknie wyglada ten kolor w tych okolicznościach przyrody

News o rzekomej wiośnie na dworze błyskawicznie obiegł cały garaż ... niestety, jak to często w życiu bywa, okazał się zwyczajną plotką ...
"240-stka", po wystawieniu "nosa na zewnątrz", natknęła się na pełne zachmurzenie, mroźny wiatr, a po chwili jeszcze na zacinający deszcz ze śniegiem ...
Ale choć plenery bardziej przypominały scenerie baśni braci Grimm, niż teren majowego pikniku, a "rodowa posiadłość" popadła w lekkie zaniedbanie - zachowała nieprzeniknioną "twarz pokerzysty", a nawet z lekka się uśmiechała

Co to za piękne wąwozy bo o pięknym aucie przecież wspominać nie trzeba.

endriugto pisze:Co to za piękne wąwozy bo o pięknym aucie przecież wspominać nie trzeba.

W czasie "niedzielnych" wycieczek po okolicy znalazłem takie miejsce i to całkiem blisko domu
https://goo.gl/maps/zmPuqxFBDTptdMEs5

MacMru pisze:

endriugto pisze:Co to za piękne wąwozy bo o pięknym aucie przecież wspominać nie trzeba.

W czasie "niedzielnych" wycieczek po okolicy znalazłem takie miejsce i to całkiem blisko domu
https://goo.gl/maps/zmPuqxFBDTptdMEs5

Piękne. Będzie trzeba kiedyś zboczyć z eski.

MacMru, piękna sesja 144! Co dwusetki odczuwam niedosyt, ale jeśli pogoda się psuła to zrozumiałe.

Czy można wrzucić Twoje foto na facebookowy fanpage?

Jak najbardziej

Też tam latam swoją 240stką na przejażdżki (jak jest na chodzie...), a Twojej 240stki, to nie jestem pewny, czy kilka miesięcy temu nie widziałem na parkingu pod Kauflandem, przy ul. Czajkowskiego... (?)

MateuszM pisze:Też tam latam swoją 240stką na przejażdżki (jak jest na chodzie...), a Twojej 240stki, to nie jestem pewny, czy kilka miesięcy temu nie widziałem na parkingu pod Kauflandem, przy ul. Czajkowskiego... (?)

Bardzo prawdopodobne, bo faktycznie jakiś czas temu "porzuciłem" ją tam, jak odbierałem inne auto od tłumikarza ...