Jakieś 6 lat temu nadszedł czas na zmianę samochodu. Musiał być mocny silnik, klasyczny wygląd, tył napęd i najlepiej kombi. Zawsze byłem zafascynowany 240 w kombi, więc kupiłem sobie wygodniejszą namiastkę. Przedstawiam moje 960:















W międzyczasie kupiłem dawcę, zmieniłem skrzynię na manual, wleciał turbogrill, jaśniejsza elektrownia, blaszany szyber ustąpił miejsca szklanemu z dawcy (podobno się nie da, ale o tym nie wiedziałem) W tym roku wleciała inna głowica (stara nie dała rady).

Może kiedyś mała gleba i inna felga. Zobaczymy. Lubię gnoja, chociaż przez zimę i wiosnę doprowadzał mnie do szału w związku z gotowaniem wody przez padniętą uszczelkę pod głowicą.

w tym roczniku byly juz drewniane kierownice? czy to przekladka?

fajny ten gnoj

Kierownica pochodzi z polifta 960.

Pod koniec grudnia sprawiłem sobie/nam prezent pod choinkę. Szeroką stal kupioną od Kuby. W sam raz na zimowe jeżdżenie. Teraz to już muszę gnoja zglebić...

Musimy sie kiedyś styknąć chciałbym zobaczyć płaszczki i senatora:)

no pięknie:)

Na wiosnę przewietrzę trochę tych nosicieli rdzy i podlecę na LKN. W sumie to już mnie nosi, żeby sobie błyskawicami pojeździć.

Zaciekawiła mnie informacja o szyberdachu... Dlaczego się nie da jak się da ?

Taką informację wyczytałem kiedyś na volvoforum. Siadł jednak jak ta lala.

Wszystko, co w temacie zaczyna się 96x mnie interesuje
Jakie masz parametry tej felgi? Kombinuje do swojego i mi już mózg paruje