Raczej nie, gdy była robiona blacharka i min. sprzęgło cała została wyczyszczona i sprawdzona pod kątem wycieków. Do teraz nie uroniła nawet kropli, stan płynu jest na max - nawet brudna nie jest. Podczas użytku nigdy nie sprawiła kłopotu, nie wyje jakoś mocno na 5-tym biegu ani nie zgrzyta. Od wtedy ma też nowe tulejki wybieraka, nową gałkę więc biegi wbija sie precyzyjnie w skali skrzyń Volvo. Jedyne co planuję zrobić to zmiana oleju w skrzyni bo aktualny ma około 30k kmBASSRIDE pisze:Będziesz robił tez serwis skrzyni?
Volvo 240 '91 "RED245"
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
1 x
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
21.01.2023r. - przebieg 399503km
Wpis z cyku: "jak nie odświeżać mostu w 240"
Zabrałem się za tą robotę oczywiście spuszczając cały olej z mostu, odkręcając panharda i zdejmując dekiel. Klasycznie urwana została wtyczka od czujnika prędkości (tutaj też ABS) - kable oraz plastikowe ucho wtyczki...
Mając wszystko na zewnątrz dekiel doczyściłem ze starej uszczelki, resztek farby oraz utlenionego aluminium. Po odtłuszczeniu pomalowałem całość 2 warstwami Rutoleum. Na odczyszczony czujnik trafił nowy o-ring, całość przykręcona z momentem 8Nm. Na korek spustowy i korek wlewu trafiły nowe podkładki. Dekiel trafił na samochód na nowej uszczelce.
Zdjęty został również w pełni zregenerowany wał (patrz wakacje 2022) aby dostać się do "uszczelki" (pinion seal) flanszy ataku mostu. Niestety nie mając czym zblokować flanszy musiałem posiłkować się udarem pożyczonym od kolegi. Śruba odkręciła siew 2 sekundy Wyskrobanie uszczelki zajęło mi dobrą godzinę - dodatkowe pół spędziłem czyszcząc powierzchnię wewnątrz z skarmelizowanego 30-letniego smaru...
Stosując się do zaleceń z literatury sprężynę oraz brzeg nowej uszczelki posmarowałem smarem a następnie nabiłem na swoje miejsce. Całość prezentuje się tak jak powinna - czysto i schludnie (pomijając obitą krawędź mostu)
I tu zaczęły się schody
Używając taniej strzykawy/pompki do oleju wylałem na siebie ponad 0,5L oleju 80W90 GL5 od Liqui Moly... I nie było by w tym nic złego gdyby nie to że 3 miesiące od zakupu nie jest on już w ogóle dostępny w Polsce... Oczywiście próbując się upewnić co będzie najlepszym rozwiązaniem dostałem każdą możliwą opcję. Wybrałem tą zasugerowaną przez samego producenta - 85W90 GL5 Myślę że most przeżyje kolejny interwał
Następnie zalutowane zostały nonowe przewody a następnie "ubrane" we wtyczkę (za którą bardzo dziękuję @BASSRIDE - miał taką od ręki i w zakresie Krakowa! )
Podczas montażu termokurczek zewnętrznych (aby zabezpieczyć przewody - dokupione kilka dni po lutowaniu - miałem wtedy tylko wąskie pod osobne przewody) lekko ułamałem lutowany przewód... Mam nadzieję że polata to jakiś czas i zrobię całość od nowa...
Aby pogłębić słaby efekt odświeżenia mostu zdejmując folię z dekla (podkleiłem fragment by nie ciekło podczas napełniania) uszkodziłem świeży lakier w 2 miejscach. Nie myśląc długo wziąłem farbę i lekko to zakamuflowałem... Nie wiem co było przyczyną - tłusta powierzchnia czy temperatura w garażu w którym pracuję (nie więcej niż 10*C) ale w omawianych punktach farba skisiła się przybierąjac dziwne formy...
W międzyczasie udało się także nabić tuleje Meyle w nowe wahacze ScanTech - teraz pozostał montaż
Korzystając z demontażu silnika planuję także podmienić czujnik ciśnienia oleju oraz wskaźnik na Volvo VDO zamiast samego VDO - zmieniona jest także skala na 0-5bar. Jak się okazało w starszych redblockach (B21, B23) występuje inny gwint w bloku pod czujnik niż w B2X0. Zakupiony adapter musiał być minimalnie przerobiony , dodana został podkładka, sam czujnik wypiaskowany i zabezpieczony lakierem - ot, taka próba utrzymania czegoś pod maska w czystości
W tylnych zaciskach zmienione zostały zestawy montażowe z wersji ze sprężynką na wersję z blaszką - to może zniwelować lekkie "dzwonienie" elementów podczas jazdy po szutrach i nierównościach z niską prędkością (słyszalne przy otwartych oknach - nie dawało mi to spokoju )
Wpis z cyku: "jak nie odświeżać mostu w 240"
Zabrałem się za tą robotę oczywiście spuszczając cały olej z mostu, odkręcając panharda i zdejmując dekiel. Klasycznie urwana została wtyczka od czujnika prędkości (tutaj też ABS) - kable oraz plastikowe ucho wtyczki...
Mając wszystko na zewnątrz dekiel doczyściłem ze starej uszczelki, resztek farby oraz utlenionego aluminium. Po odtłuszczeniu pomalowałem całość 2 warstwami Rutoleum. Na odczyszczony czujnik trafił nowy o-ring, całość przykręcona z momentem 8Nm. Na korek spustowy i korek wlewu trafiły nowe podkładki. Dekiel trafił na samochód na nowej uszczelce.
Zdjęty został również w pełni zregenerowany wał (patrz wakacje 2022) aby dostać się do "uszczelki" (pinion seal) flanszy ataku mostu. Niestety nie mając czym zblokować flanszy musiałem posiłkować się udarem pożyczonym od kolegi. Śruba odkręciła siew 2 sekundy Wyskrobanie uszczelki zajęło mi dobrą godzinę - dodatkowe pół spędziłem czyszcząc powierzchnię wewnątrz z skarmelizowanego 30-letniego smaru...
Stosując się do zaleceń z literatury sprężynę oraz brzeg nowej uszczelki posmarowałem smarem a następnie nabiłem na swoje miejsce. Całość prezentuje się tak jak powinna - czysto i schludnie (pomijając obitą krawędź mostu)
I tu zaczęły się schody
Używając taniej strzykawy/pompki do oleju wylałem na siebie ponad 0,5L oleju 80W90 GL5 od Liqui Moly... I nie było by w tym nic złego gdyby nie to że 3 miesiące od zakupu nie jest on już w ogóle dostępny w Polsce... Oczywiście próbując się upewnić co będzie najlepszym rozwiązaniem dostałem każdą możliwą opcję. Wybrałem tą zasugerowaną przez samego producenta - 85W90 GL5 Myślę że most przeżyje kolejny interwał
Następnie zalutowane zostały nonowe przewody a następnie "ubrane" we wtyczkę (za którą bardzo dziękuję @BASSRIDE - miał taką od ręki i w zakresie Krakowa! )
Podczas montażu termokurczek zewnętrznych (aby zabezpieczyć przewody - dokupione kilka dni po lutowaniu - miałem wtedy tylko wąskie pod osobne przewody) lekko ułamałem lutowany przewód... Mam nadzieję że polata to jakiś czas i zrobię całość od nowa...
Aby pogłębić słaby efekt odświeżenia mostu zdejmując folię z dekla (podkleiłem fragment by nie ciekło podczas napełniania) uszkodziłem świeży lakier w 2 miejscach. Nie myśląc długo wziąłem farbę i lekko to zakamuflowałem... Nie wiem co było przyczyną - tłusta powierzchnia czy temperatura w garażu w którym pracuję (nie więcej niż 10*C) ale w omawianych punktach farba skisiła się przybierąjac dziwne formy...
W międzyczasie udało się także nabić tuleje Meyle w nowe wahacze ScanTech - teraz pozostał montaż
Korzystając z demontażu silnika planuję także podmienić czujnik ciśnienia oleju oraz wskaźnik na Volvo VDO zamiast samego VDO - zmieniona jest także skala na 0-5bar. Jak się okazało w starszych redblockach (B21, B23) występuje inny gwint w bloku pod czujnik niż w B2X0. Zakupiony adapter musiał być minimalnie przerobiony , dodana został podkładka, sam czujnik wypiaskowany i zabezpieczony lakierem - ot, taka próba utrzymania czegoś pod maska w czystości
W tylnych zaciskach zmienione zostały zestawy montażowe z wersji ze sprężynką na wersję z blaszką - to może zniwelować lekkie "dzwonienie" elementów podczas jazdy po szutrach i nierównościach z niską prędkością (słyszalne przy otwartych oknach - nie dawało mi to spokoju )
5 x
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
05.03.2023r. - przebieg 399503km
Ostatnie 2 miesiące upłynęły pod znakiem zbierania części, czyszczenia komory silnika, zdzieraniu rdzy z belki (i traktowanie jej bronoxem - kiedyś będę musiał podmienić ją na inną/odnowić gruntownie. To chyba najgorszy element pod względem wizualnym w samochodzie na ten moment - rdza).
Ponadto podmieniłem (potencjalnie krzywe) wahacze z oryginalnych z innego wozu (odnowionych proszkowo rok temu) na zamienniki Scan Tech - były najtańsze.
Pierwszym tematem "silnikowym" była głowica która wróciła z gruntownego serwisu - mycie, uszczelniacze zaworowe, wykręcenie szpilek kolektora wydechowego, sprawdzenie szczelności głowicy itd.
Serwis uwinął się w 4 dni (wliczając weekend) a Pan z "wydawki" - bodajże właściciel obniżył cenę o 100zł po miłej pogawędzce przy odbiorze Z tego miejsca krakusom polecam F.H.U. Papież Naprawa Głowic Kraków
Mając głowicę u siebie zająłem się jej wykończeniem!
Pokrywę zaworów lekko zagruntowałem, napis zabezpieczyłem i całość pomalowałem Rustoleum
Nie jest idealnie ale schludnie i budżetowo
Na głowicę założone zostały nowe:
- wyciszacze
- szpilki kolektora wydechowego
- uszczelki kolektora wydechowego
- podkładki kolektora wydechowego
- nakrętki kolektora wydechowego
- uszczelniacz wałka
- brok wałka z tyłu
- nowe świece Denso W20EPR-U11
- termostat 92* Carlostat
- uszczelkę pokrywy zaworów
- nowe nakrętki pokrywy zaworów M6 - w ocynku
Całość prezentuje się następująco:
Skoro głowica to i kolektor wydechowy. U szlifierza poleconego mi przez @BASSRIDE przygotowane zostały przylgnie oraz wyjęte zostały 2 urwane jeszcze u R. śruby blach osłaniających.
Idąc za ciosem kolektor wysłałem do firmy Hipeco na powłokę aluminiowo ceramiczną chroniąca przed korozją i redukująca temperaturę na powierzchni kolektora + powłokę ceramiczną w jednym z kolorze żeliwa Trochę to kosztuje ale cytując kolegę z warsztatu od klasyków - kolektor przeżyje samochód
Efekt "malowania" na pewno pokaże po powrocie żelastwa z Rzeszowa
Ostatnie 2 miesiące spływało do mnie sporo części - na start części do spodu z Draken pomijając panewki, pierścienie, upg. Najważniejsze - czyli tulejki/panewki wałka pośredniego po odbioerze paczki trafiły do filmy zajmującej się szlifem.
Przez 4 tygodnie od terminu gdy dół miał być gotowy, co tydzień słysząc - oddzwonim z informacją - i jej brakiem w sobotę odebrałem całość z szlifu.
Zakres dla wielu "marginalny", bez sensu itd. Ja niestety posłucham Pana Tadeusza i postaram się to zrobić wystarczająco. Wykonane zostało wstawienie tulejek/panewek wałka pośredniego - nowych, honowanie cylindrów bez zbierania materiału, szlif wału oraz szlif płaszczyzny bloku silnikowego.
Mam nadzieję że teraz temat ruszy z kopyta. W ramach serwisu wtrysków do "Feniksa" - o tym rozpisze się niedługo wykonałem także serwis wtrysków do "RED245" - zestawy naprawcze, kąpiel w nafcie. Będą żyły - chyba
Całość remontu mam nadzieję skończę wisienką na torcie każdego samochodu - znaczkiem!
I to nie byle jakim znaczkiem. Z wiadomości jakie spływały do mnie od @jinx nowe - nowe dostępne teraz to średniej jakości chińczyki a NOS z lat produkcji to temat nieosiągalny. Tymczasem w ostatni poniedziałek na jednej grupie dotyczącej tylnonapędowych Volvo ukazał się znaczek. Szybkie sprawdzenie numerku, napis Made in Germany - mamy oryginał - w cenie nowego "chińczyka".
Teraz tylko blaszki montażowe od @BASSRIDE i będzie piękny grill - a przynajmniej taką mam nadzieję
Ostatnie 2 miesiące upłynęły pod znakiem zbierania części, czyszczenia komory silnika, zdzieraniu rdzy z belki (i traktowanie jej bronoxem - kiedyś będę musiał podmienić ją na inną/odnowić gruntownie. To chyba najgorszy element pod względem wizualnym w samochodzie na ten moment - rdza).
Ponadto podmieniłem (potencjalnie krzywe) wahacze z oryginalnych z innego wozu (odnowionych proszkowo rok temu) na zamienniki Scan Tech - były najtańsze.
Pierwszym tematem "silnikowym" była głowica która wróciła z gruntownego serwisu - mycie, uszczelniacze zaworowe, wykręcenie szpilek kolektora wydechowego, sprawdzenie szczelności głowicy itd.
Serwis uwinął się w 4 dni (wliczając weekend) a Pan z "wydawki" - bodajże właściciel obniżył cenę o 100zł po miłej pogawędzce przy odbiorze Z tego miejsca krakusom polecam F.H.U. Papież Naprawa Głowic Kraków
Mając głowicę u siebie zająłem się jej wykończeniem!
Pokrywę zaworów lekko zagruntowałem, napis zabezpieczyłem i całość pomalowałem Rustoleum
Nie jest idealnie ale schludnie i budżetowo
Na głowicę założone zostały nowe:
- wyciszacze
- szpilki kolektora wydechowego
- uszczelki kolektora wydechowego
- podkładki kolektora wydechowego
- nakrętki kolektora wydechowego
- uszczelniacz wałka
- brok wałka z tyłu
- nowe świece Denso W20EPR-U11
- termostat 92* Carlostat
- uszczelkę pokrywy zaworów
- nowe nakrętki pokrywy zaworów M6 - w ocynku
Całość prezentuje się następująco:
Skoro głowica to i kolektor wydechowy. U szlifierza poleconego mi przez @BASSRIDE przygotowane zostały przylgnie oraz wyjęte zostały 2 urwane jeszcze u R. śruby blach osłaniających.
Idąc za ciosem kolektor wysłałem do firmy Hipeco na powłokę aluminiowo ceramiczną chroniąca przed korozją i redukująca temperaturę na powierzchni kolektora + powłokę ceramiczną w jednym z kolorze żeliwa Trochę to kosztuje ale cytując kolegę z warsztatu od klasyków - kolektor przeżyje samochód
Efekt "malowania" na pewno pokaże po powrocie żelastwa z Rzeszowa
Ostatnie 2 miesiące spływało do mnie sporo części - na start części do spodu z Draken pomijając panewki, pierścienie, upg. Najważniejsze - czyli tulejki/panewki wałka pośredniego po odbioerze paczki trafiły do filmy zajmującej się szlifem.
Przez 4 tygodnie od terminu gdy dół miał być gotowy, co tydzień słysząc - oddzwonim z informacją - i jej brakiem w sobotę odebrałem całość z szlifu.
Zakres dla wielu "marginalny", bez sensu itd. Ja niestety posłucham Pana Tadeusza i postaram się to zrobić wystarczająco. Wykonane zostało wstawienie tulejek/panewek wałka pośredniego - nowych, honowanie cylindrów bez zbierania materiału, szlif wału oraz szlif płaszczyzny bloku silnikowego.
Mam nadzieję że teraz temat ruszy z kopyta. W ramach serwisu wtrysków do "Feniksa" - o tym rozpisze się niedługo wykonałem także serwis wtrysków do "RED245" - zestawy naprawcze, kąpiel w nafcie. Będą żyły - chyba
Całość remontu mam nadzieję skończę wisienką na torcie każdego samochodu - znaczkiem!
I to nie byle jakim znaczkiem. Z wiadomości jakie spływały do mnie od @jinx nowe - nowe dostępne teraz to średniej jakości chińczyki a NOS z lat produkcji to temat nieosiągalny. Tymczasem w ostatni poniedziałek na jednej grupie dotyczącej tylnonapędowych Volvo ukazał się znaczek. Szybkie sprawdzenie numerku, napis Made in Germany - mamy oryginał - w cenie nowego "chińczyka".
Teraz tylko blaszki montażowe od @BASSRIDE i będzie piękny grill - a przynajmniej taką mam nadzieję
5 x
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
Piękna robota. Gdyby tylko mechanicy chcieli się też tak bawić.
Honowanie dziwnie mi wygląda? Papier ścierny?
Honowanie dziwnie mi wygląda? Papier ścierny?
0 x
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
Może brudne bo całość w oleju by wilgoć nie weszła - zwłaszcza na zewnętrznych cylindrach bo przy pakowaniu do silnika chwycone zostało z góry i paluchami uwalone. Chyba że o innym temacie mowaendriugto pisze:Piękna robota. Gdyby tylko mechanicy chcieli się też tak bawić.
Honowanie dziwnie mi wygląda? Papier ścierny?
Prawdopodobnie w środę jadę na warsztat i dam obejrzeć robotę specowi
0 x
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
Dobrze się czyta Twoje posty, dodatkowy plus za foty z numerami części. Szanuję
1 x
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
Obrusik - podano do Szwedzkiego stołuMaciek4530 pisze:
336412638_3476223742693526_4359189159815718242_n.jpg
3 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
1. Dlaczego tam są dwa silniki?
2. Jeden cylinder zostawia się nieprzykryty, żeby flaszka weszła.
2. Jeden cylinder zostawia się nieprzykryty, żeby flaszka weszła.
1 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
- Maciek4530
- Posty: 1246
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 '91 "RED245"
Bo drugi jest z 940 - wóz po zakupie przez kolegę miał przejść podstawowy serwis... A skończyło się generalnym remontem układu napędowego aż po most, pełną regenerację układu hamulcowego itd...bnw pisze:1. Dlaczego tam są dwa silniki?
2. Jeden cylinder zostawia się nieprzykryty, żeby flaszka weszła.
0 x