Lubicie atrakcje?
Zaproponujcie coś a może uda nam się z tego stworzyć jakąś zgrabną pętlę.

Ja mam już dwie propozycje:

Punkt widokowy jako tradycyjne już miejsce postoju na sobotniej objazdówce.

https://www.google.com/maps/place/Punkt ... 22.2437102

Bieszczadzka Kolejka Leśna którą mamy dosłownie 3,5 kilometra od ośrodka.

http://kolejka.bieszczady.pl/

Jadąc w Bieszczady nie wyobrażam sobie braku spaceru na połoniny. Jako że jesteśmy grupą nie będę proponował długich wędrówek górskich (chyba że wszyscy wyrażą chęć ).

Korzystając z bieszczadzkich doświadczeń ułożyłem 2 trasy zawierające atrakcje. W obu zawarłem nie za długie spacery górskie. Osobiście proponował bym opcję 1. Co do obiadu proponuję 2 miejsca które znam osobiście, tutaj postawił bym na Wilczą Jamę - myślę że będziecie zachwyceni wnętrzem oraz jedzeniem, szczególnie część męska.

Oczywiście możemy modyfikować trasę. Dla dzieci będzie atrakcyjna zagroda żubrów.

Wracając do gór, super było by odwiedzić Chatkę Puchatka z trasy nr 1. Planowany jest tam jednak remont na bieżącą wiosnę. Muszę zadzwonić i zorientować się czy dojdzie do remontu, czy spokojnie we wrześniu będzie można odwiedzić to schronisko.


Link do trasy numer 1:
http://www.google.com/maps/dir/Wo%C5%82 ... 150153!3e0

Link do trasy numer 2:
http://www.google.com/maps/dir/Wo%C5%82 ... 150153!3e0

Adam_RWD pisze:Jadąc w Bieszczady nie wyobrażam sobie braku spaceru na połoniny. Jako że jesteśmy grupą nie będę proponował długich wędrówek górskich (chyba że wszyscy wyrażą chęć ).

Korzystając z bieszczadzkich doświadczeń ułożyłem 2 trasy zawierające atrakcje. W obu zawarłem nie za długie spacery górskie. Osobiście proponował bym opcję 1. Co do obiadu proponuję 2 miejsca które znam osobiście, tutaj postawił bym na Wilczą Jamę - myślę że będziecie zachwyceni wnętrzem oraz jedzeniem, szczególnie część męska.

Oczywiście możemy modyfikować trasę. Dla dzieci będzie atrakcyjna zagroda żubrów.

Wracając do gór, super było by odwiedzić Chatkę Puchatka z trasy nr 1. Planowany jest tam jednak remont na bieżącą wiosnę. Muszę zadzwonić i zorientować się czy dojdzie do remontu, czy spokojnie we wrześniu będzie można odwiedzić to schronisko.


Link do trasy numer 1:
http://www.google.com/maps/dir/Wo%C5%82 ... 150153!3e0

Link do trasy numer 2:
http://www.google.com/maps/dir/Wo%C5%82 ... 150153!3e0

Bardzo mi się to podoba. Ja w ogóle nie znam Bieszczad. Nie umiem tylko ogarnąć tych map. Daj znać ile kilometrów mają te pętle.

Trasa 1: 124km
Trasa 2: 145km (różnica wynika głównie z faktu że na żubry trzeba pojechać 'w ślepą uliczkę'.)

Nie umiem tylko ogarnąć tych map.

Zgaduje że masz na myśli to że na telefonie nie pokazuje Ci się informacja odnośnie odległości całej trasy. (Na komputerze pokazuje się wszystko)

Aby to zobaczyć podążaj za wskazówkami na zdjęciu:

Dla mnie opcja 1 jest idealna. Zawsze chciałem odwiedzić "Chatkę Puchatka" a i pozostałe atrakcje są fajne z obiadem w Wilczej Jamie.. slyszalem o tej restauracji ze warto. To będzie dzień pełen wrażeń!

No to podzwonię tu i tam i dowiem się jak wygląda ten remont chatki puchatka.

Adam, dzięki za inicjatywę!

Boje się tylko że tak długa trasa z atrakcjami nas przerośnie. W zeszłym roku mieliśmy trasę 47 km. Wyjechaliśmy z ośrodka około 11 a wróciliśmy po 17.

Myślę że dobrze by było wyjechać wcześniej niż o 11.

Adam_RWD pisze:Myślę że dobrze by było wyjechać wcześniej niż o 11.

Ok załóżmy że wyjedziemy o 10. Dzień wcześniej mamy ognisko a chyba tylko ja jestem abstynentem
Do czasu przejazdu samej trasy dodaj minimum 30 % bo poruszamy się w kolumnie. Musimy czasami na siebie poczekać. Często zwalniamy żeby zrobić sobie podczas jazdy zdjęcia i filmy.
Parkowanie 15 aut zajmuje też trochę czasu. Poruszanie się takiej grupy ludzi trwa dłużej tym bardziej że mamy sporo małych dzieciaków które np będzie trzeba podczas wyjazdu nakarmić, złożyć - rozłożyć wózek.
Dodaj do tego czas przy atrakcjach również odpowiednio wydłużony o powiększone grono ludzi i małe dzieci.
Do tego obiad w knajpie przy 30 osobach gdzie oczekiwania na zamówienia będą wydłużone będzie trwał 1,5 godziny.
Nawet jak wyjedziemy o 10 przy krętych drogach Bieszczad na moje oko zlądujemy w hotelu koło 20.
W latach poprzednich miałem sygnały żeby skrócić objazdówkę i żeby było więcej spokojnej integracji w ośrodku i przy autach. A przy tak długiej objazdówce większość czasu spędzimy w samochodach na trasie gdzie np ja na sam zjazd mam 700 km w jedną stronę. Widzimy się z większością raz do roku i chcemy ten czas nadrobić
Nastawmy się na zaliczenie jakiegoś na prawdę ładnego odcinka drogi żeby się nam przyjemnie jechało, do tego jedna - dwie atrakcje i jedzenie po drodze i będzie serio wybornie.