Panowie zdjęcia są jakie są ,chyba nie najgorsze ? Chłopak oddał pieniądze i po sprawie logistyka się posypała bo miałem mieć już auto ,a tak męczę się 2.8 w automacie jak Córa pożyczy
Wariatkę kupioną uczciwą od łysego dresa .
Nie mam na celu tutaj nikogo oczerniać czy poróżnić , jestem laikiem ale jak napisałem widziałem swój uszkodzony blok po zdjęciu głowicy ,i wygląda przy tym jak mój ryj przed ,i po piciu . Aczkolwiek doktor zabronił (omawiamy to jeszcze )
Kupiłem kiedyś silnik do NUBIRY 2.0 golasa ,miał ponoć najechane 150000 z OLX w ciemno na słowo . Ja tym motorem zrobiłem 110000 gaz .dużo ciekałem kupiłem działkę w lesie i nie mogłem się nią nacieszyć .Auto odkupił odemnie Adaś który pomaga mi z Padaką .Dalej poszła do szwagra Adasia woziła świnie na przyczepie .Szwagier w tamtym roku sprzedał za 500 zł .
My na takim forum dywagujemy o uczciwości ,zamiast tak mam uczciwy silnik ,kompresja w normie ,głowica spoko (test 15 zł ),przyjeżdżaj dogadamy się i zabieraj . Płacę pożyczoną gotówką żadnych rat .
W sumie to może i dobrze odnoszę wrażenie że pewne sprawy się klarują , i w przyszłości reszta Volvomaniaków skorzysta pozytywnie .
Jutro spróbuję wyrwać motor Adaś odpalił warsztat po obiedzie .Będą foty jak leżę przygnieciony redblokiem z wywalonym jęzorem
Dzięki za pomoc i doradztwo na PW.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów…
945 B230FB 90r.