endriugto pisze:
Właśnie o to chodzi że ta współczesna technika niewiele ma wspólnego z autem tak na prawdę.
nie ma bo?
tylko tak merytorycznie
bo dla mnie ma.
a zrzędzenie, że 'kiedyś to było...' to staropierdzielskie nawyki
endriugto pisze:Co z tego że na pokładzie są dotykowego ekrany i czujniki parkowania, bluetooth czy inne nawigacje.
to z tego, że to znak czasów.
te elementy mają bezpośredni wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy.
bo to nie tylko dotykowy ekran czy BT.
to też masa elektroniki która czuwa nad zachowaniem auta. powoduje, że mimo że dzisiejsze samochody potwornie ciężki, to palą znacznie mniej, oferując znacznie lepsze osiągi. czuwa nad tym aby było bezpiecznie, a gdy dojdzie do wypadku - robią wszystko abyś przeżył.
endriugto pisze:O konstrukcję się rozchodzi a w tym temacie od kilkudziesięciu lat za dużo się nie dzieje.
dzieje się kolosalnie dużo.
oczywiście - nikt samochodu nie wynalazł na nowo. bo auto jako takie pojawiło się w XIXw.
od tamtej pory jest nieustająco udoskonalane.
praca inżynierska, dopracowywanie istniejących rozwiązań jak i tworzenie nowych.
sugerujesz, że to krew w piach?
żeby Ci unaocznić jak bardzo się to wszystko zmieniło; przypomnij sobie test gdzie Renault Modus i Volvo 940 zostały o siebie rozbite.
Renówka wjechała w stare Volvo jak w masło.
I nie, nikt nie wyjął silnika z Volvo.
wszystko było na miejscu.
to jest namacalny przykład jak dużo się dzieje, że świat idzie do przodu.
endriugto pisze:Fizyka ma swoje ograniczenia. Auta mają gadżety i naszpikowane są elektroniką ale pod spodem jest technologia której bliżej do 240stki niż dalej.
no i zbliżamy się do clou!
fizyka ma swoje ograniczenia.
240 na sztywnym moście, z tymi hamulcami które może w latach '70 robiły wrażenie, z balonowymi oponami, jednym słowem z całym swoim dwieścieczterdziestkowym jestestwem ma się nijak do tego co proponują 'dzisiejsze' auta.
przy czym nie zaprzeczam temu, że 240 dojedzie we wskazane miejsce i nawet wróci
ale spali 2x tyle paliwa i będzie wymagała 2x tyle uwagi co nowe auto.
endriugto pisze:Auta w latach 70tych były konstruowane tak a nie inaczej bo miały spełniać inne zadania.
nie wiem skąd ten pomysł, że specjalnie projektuje się auta aby były niewygodne?
faktem jest, że fotele w volvo od zawsze były wzorowe jeżeli chodzi o ergonomię. ale czy jedynym wyznacznikiem komfortu w aucie jest fotel?
ale ok!
podaj jakieś miarodajne wskaźniki, które pokażą, że 240 jest autem nie odstającym od dzisiejszych samochodów.
coś co da się zmierzyć, bo na razie to są Twoje subiektywne odczucia.
a jeżeli weźmiesz dowolny, mierzalny parametr (nie mówię o pojemności bagażnika
), to sam się przekonasz jak wielka przepaść zieje między starym volvo a nowym autem.