dom?n pisze:
W podłym wypożyczalnianym Avensisie z 2019 jest głośno przy 150km/h, pali wtedy 10 litrów PB95. W Volvo porównywalnie głośno jest powyżej 100km/h, też pali wtedy dyszkę, a każde 10km/h więcej to kolejny litr spalania. To, co dzieli te auta to dla nie-fanów same zalety na korzyść Toyoty. Nie mam planów kupna sobie takiej fury, ale doceniam wszystkie jej zalety.
Ja nie wiem, czy między 940 i 760/960 jest tak wielka przepaść, bo w odniesieniu do "sześćdziesiątek" nie mam aż tak drastycznych spostrzeżeń. Dla mnie przesiadka z A8 D2, czy A2 na 760 nie jest podróżą w czasie - poza stylistyką, te auta zachowują się
stosunkowo podobnie: A8 jest lżejsze w prowadzeniu, w szczególności na parkingach (przekładnia z serwotronikiem), ale już A2 pozbawione tej rewelacji nie jest wiele inne. Dźwiękowo - A8 ma podwójne szyby, więc tam głośno robi się w okolicach 90% prędkości maksymalnej, ale znowu, mniejsze autko staje się nieznośne przy 120-130 km/h, podczas gdy ten sam poziom głośności w 760 występuję jakieś 20 km/h później. W 960 - jeszcze trochę później.
O Grand Cherokee WJ przez grzeczność nie wspominam - dla mnie jest to przykład auta współczesnego, które jest właśnie niewygodne i pod wieloma względami upierdliwe. WK jechałem tylko jako pasażer i w kwestiach, które mogłem w tej pozycji przetestować nie było wiele lepsze.
Co ciekawe zeszłoroczny Fusion był na pierwszy rzut oka bardzo fajny, ale nie jechałem nim na tyle daleko, żeby wyciągnąć jakiekolwiek miarodajne wnioski.
Żeby nie było - podobne spostrzeżenia ma moja Matka, która fanatykiem volvo (jak to brzmi...) nie jest; jazdę 760 uważa za bardzo przyjemną, bo auto jest wygodne, dobrze się prowadzi, klawisze są pod ręką, skręca dobrze, a bagażnika tak obszernego nie miała w żadnym innym samochodzie.
Materiały natomiast to insza inszość, ale pamiętać trzeba, że seria 700 czy 900 to była jednak górna półka produktów Volvo i dzisiaj te droższe wozy też nie są lepione z koprolitu w środku. Może najważniejszym problemem w tej dyskusji jest to, że porównujemy klasę średnią/wyższą z aktualnymi kompaktami i małymi samochodami rodzinnymi?
A tak w ogóle - co Wy robicie z tymi autami, że Wam palą jak smoki, tego nie rozgryzę nigdy, bo PRV mieści się w 13 litrach (średnio) przebijając się z PL do NL, gnając przez większość trasy zdrowo powyżej 150 km/h. Przy spokojnych 120 wisi na tej "dziesiątce". A to cholerne A8 paliłoby mniej od Avensisa w tym układzie...