Cześć,
Przedstawiam wam mój najnowszy zakup - Volvo 240 kombi z 1993r w wyjątkowo rzadkim kolorze czyli nudne srebro.
Specyfikacja: B230F + M47, samochód ma LPG.
Jeszcze do niedawna jeździłem na daily Volvo 940 ale jednak ten model mnie zbytnio nie przejął. Wiedziałem, ze jedyny słuszny kierunek to 240 i koniecznie kombi (bo sedana już mam ). Wiedziałem, że dailycegla musi mieć koniecznie LPG i w tym egzemplarzu mamy Stag4plus na którym jeździ bardzo dobrze.
I tak się też złożyło, że na odległość, bez oglądania kupiłem to autko. nie żałuje ponieważ fura bardzo mocno doinwestowania, zawieszenie bez luzów, silnik pracuje ksiazkowo, skrzynia i pozostałe podzespoły tez działają bdb.
W ostatnich latach oprócz elementów typowo eksploatacyjnych było zrobionych sporo rzeczy jak nowa chłodnica, wymiana/naprawa wentylatora nagrzewnicy, nowe hamulce, nowa pompa hamulcowa, pompa wody itp. Wiec w telegraficznym skrócie - jest bardzo ok zwłaszcza ze to moja druga 240 wiec mam punkt odniesienia :V.
Wyposażenie tego autka nie powala, brak mu nawet grzanych foteli ale za to ma rolete bagażnika, halogeny przednie schowane za grillem i w sumie tyle. xd
Ogromnym plusem jest to, ze auto jest wygłuszone matami butylowymi, ma wygłuszenie maski itp wiec jest serio cicho w środku.
Ogromnym plusem dla mnie jest to, że wnętrze jest w stanie idealnym. Wszystko pięknie dziala, fotele nie maja połamanych stelaży i nie są podarte. Fakt - tapicerka pieprz&sól to stockowa nuda ale mi się podoba.
CDN.
245 żółw
Re: 245 żółwik
Tak że tak,
Pierwszą rzeczą która poszła „na stół” to była wymiana końcówki rury wydechowej.
wymiana grilla na niepołamany
I czyszczenie przepustnicy
Następnie zrobiłem to co w każdym świeżo zakupionym samochodzie, wymiana kopułki, palca, świec i czyszczenie komory silnika. Potem wymieniłem paski klinowe, nowy filtr paliwa i profilaktyczny okresowy serwis LPG. Konserwacja uszczelek itp.
Wiele do roboty nie było a aktualnie już prawie nie ma nic. :>
W kwestii rdzy - podwozie jak nowe, nadwozie bardzo ok. Klapa bagażnika ma lekkie oznaki rdzy tak wiec w lecie będzie piaskowania i malowana. To samo lewa długa szyba bagażnika, w rogu widze rdzawy kolor wiec lepiej to ogarnąć.
Pierwszą rzeczą która poszła „na stół” to była wymiana końcówki rury wydechowej.
wymiana grilla na niepołamany
I czyszczenie przepustnicy
Następnie zrobiłem to co w każdym świeżo zakupionym samochodzie, wymiana kopułki, palca, świec i czyszczenie komory silnika. Potem wymieniłem paski klinowe, nowy filtr paliwa i profilaktyczny okresowy serwis LPG. Konserwacja uszczelek itp.
Wiele do roboty nie było a aktualnie już prawie nie ma nic. :>
W kwestii rdzy - podwozie jak nowe, nadwozie bardzo ok. Klapa bagażnika ma lekkie oznaki rdzy tak wiec w lecie będzie piaskowania i malowana. To samo lewa długa szyba bagażnika, w rogu widze rdzawy kolor wiec lepiej to ogarnąć.
6 x
Re: 245 żółw
Faktycznie idealne daily. Założyć klimę i można przywitać się z nim na wiele wiele lat.
0 x
Re: 245 żółw
Od zakupu minęło już półtora miesiąca. Kombiak nadal dzielnie jeździ po Krakowie jako daily ale standardowo kilka rzeczy zostało ogarniętych w ostatnim czasie. Wymieniłem chłodnicę wody, termostat, przepłukałem cały układ chłodzenia i ogólnie wszystko działa bdb. Wymieniłem olej w skrzyni biegów i silniku (xado 10w40 - ładnie pachnie tak swoją drogą). Zamontowałem też zegar na duży obrotomierz.
No i tyle, to będzie dosyć nudny temat o nudnej 240tce bo raczej niewiele do poprawy jest w tym aucie. W najbliższej perspektywie planuję zamontować analogowy termometr temp zewnętrznej VDO i mały akcesoryjny zegarek.
Niestety zdjęć żadnych ciekawych nie mam wartych udostępnienia, jak tylko afera z wirusem się uspokoi to planuję zrobić sobie weekendowy trip z Krakowa nad morze tak więc kombiak będzie też pełnił rolę kampera.
No i tyle, to będzie dosyć nudny temat o nudnej 240tce bo raczej niewiele do poprawy jest w tym aucie. W najbliższej perspektywie planuję zamontować analogowy termometr temp zewnętrznej VDO i mały akcesoryjny zegarek.
Niestety zdjęć żadnych ciekawych nie mam wartych udostępnienia, jak tylko afera z wirusem się uspokoi to planuję zrobić sobie weekendowy trip z Krakowa nad morze tak więc kombiak będzie też pełnił rolę kampera.
1 x
Re: 245 żółw
Na kombiaka wleciały wreszcie scorpiusy i nowe opony 195/70r14. a ostatnio były tylko wymienione końcówki drążka kierowniczego i sworznie wahacza. Oprócz tego nic wymagającego interwencji, samochód dzielnie nawija kilometry na koła.
6 x
Re: 245 żółw
W ostatnim czasie volvo dzielnie służyło jako transport wakacyjny na Mazury i w inne rejony Polski ponieważ liczyła się pojemność bagażnika który i tak okazał się ledwo wystarczający. Jak można się spodziewać jeździł przez nasz kraj wzdłuż i wszerz bez jakichkolwiek usterek, wygodnie i oszczędnie (lpg). Nawet brak klimy nie jest aż tak męczący.
Więcej nic ciekawego powiedzieć nie można bo oprócz dolewania płynu do spryskiwaczy i mycia to przy samochodzie nie robiłem kompletnie nic. W najbliższym czasie z nudów zrzucę sobie cały kolektor dolotowy, wyczyszczę go ładnie od środka bo narzędzia mi się zakurzą w przeciwnym wypadku.
A tu volviak w Porcie Wilkasy w którym stał sobie tydzień podczas gdy ja żeglowałem.
Więcej nic ciekawego powiedzieć nie można bo oprócz dolewania płynu do spryskiwaczy i mycia to przy samochodzie nie robiłem kompletnie nic. W najbliższym czasie z nudów zrzucę sobie cały kolektor dolotowy, wyczyszczę go ładnie od środka bo narzędzia mi się zakurzą w przeciwnym wypadku.
A tu volviak w Porcie Wilkasy w którym stał sobie tydzień podczas gdy ja żeglowałem.
6 x
Re: 245 żółw
Jako, że ostatnio dopadła mnie nuda to postanowiłem wymienić lekko pocącą się uszczelkę pokrywy zaworów. Pozornie szybka czynność trwała około dwóch godzin ponieważ nie tak łatwo było usunąć resztki silikonu z głowicy. :> nową uszczelkę położyłem bez silikonu uprzednio smarując ją z obu stron smarem do łożysk. Zobaczymy jaki będzie efekt długoterminowy, póki co zrobiłem około 250km i jest suchutko. Wymieniłem tez olej robiąc uprzednio płukankę (przebieg 460tys . Silnik pracuje bdb tak jak wcześniej chociaż mam wrażenie, ze ciut ciszej (autosugestia obstawiam). Tak czy siak płukanka nie spowodowała póki co żadnych wycieków ani legendarnych spadków kompresji.
Po tym wszystkim zrobiłem porządne mycie komory silnika aby w razie czego łatwo zlokalizować nawet najmniejszy wyciek. Z „planowanych” działań serwisowych na najbliższe pół roku to już wszystko. Muszę tylko kupić klapę bagażnika która jest w stanie uczciwym albo przynajmniej nadaje się do napraw blacharskich wiec jak komuś leży i się kurzy to zapraszam do kontaktu.
Po tym wszystkim zrobiłem porządne mycie komory silnika aby w razie czego łatwo zlokalizować nawet najmniejszy wyciek. Z „planowanych” działań serwisowych na najbliższe pół roku to już wszystko. Muszę tylko kupić klapę bagażnika która jest w stanie uczciwym albo przynajmniej nadaje się do napraw blacharskich wiec jak komuś leży i się kurzy to zapraszam do kontaktu.
1 x
Re: 245 żółw
Jaką chemią myłeś redklokka (na diecie) ?
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Re: 245 żółw
Czymś takim, akurat było w lokalnym sklepie za 11zl wiec się nie zastanawiałem zbyt długo. Jest słabszy niż typowe środki do mycia silników ale efekt jest zadowalający. Trudniejsze zabrudzenia wspomogła pędzlem a potem wszystko myjką ciśnieniową.
Do mycia silnika odpiąłem tylko aku, zaslonilem alternator i kopułkę a tak to lalem zdrowo po wszystkim łącznie z kablami, osprzętem lpg itp.
Do mycia silnika odpiąłem tylko aku, zaslonilem alternator i kopułkę a tak to lalem zdrowo po wszystkim łącznie z kablami, osprzętem lpg itp.
1 x
Re: 245 żółw
A guma po nim jakieś symptomy łuszczenia albo pękania ?
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego