Nie chce Was zniechęcać ale to za daleko.

endriugto pisze:Myślałem o jednym dniu w Czechach i drugim w kotlinie. Jak sytuacja covidowa oczywiście pozwoli.
Dajcie znać co tam ładnego znacie w okolicy do zobaczenia.

W „dniu czeskim” można by pojechać do Masarykovej Chaty https://pl.wikipedia.org/wiki/Masarykova_chata - nie jest to wprawdzie tak spektakularne miejsce jak Skalne Miasto Adrspach, czy Ścieżka w Chmurach w Dolni Morava - tylko „zwykle” schronisko z lat trzydziestych, na wysokości ca. 1000 mnpm, położone dokładnie nad „naszym” Zieleńcem, do którego można dojechać samochodem ... ładne widoki, łąka na piknik i ... niezbyt daleko
Trzeba by tylko sprawdzić czy ten „dojazd samochodem” aktualny, bo kilka lat temu było można ...

Po polskiej stronie Twierdza Kłodzka, potem Szczeliniec Wielki (ale to już się robi odległość i „czas” albo (w drodze powrotnej z Kłodzka) Rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_ ... _Zieleńcem

MacMru pisze:Po polskiej stronie Twierdza Kłodzka, potem Szczeliniec Wielki (ale to już się robi odległość i „czas” albo (w drodze powrotnej z Kłodzka) Rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_ ... _Zieleńcem

Przy Szczelińcu przy okazji łapiecie się na Szosę Stu Zakrętów, bardzo przyjemną.

MacMru pisze:

endriugto pisze:Myślałem o jednym dniu w Czechach i drugim w kotlinie. Jak sytuacja covidowa oczywiście pozwoli.
Dajcie znać co tam ładnego znacie w okolicy do zobaczenia.

W „dniu czeskim” można by pojechać do Masarykovej Chaty https://pl.wikipedia.org/wiki/Masarykova_chata - nie jest to wprawdzie tak spektakularne miejsce jak Skalne Miasto Adrspach, czy Ścieżka w Chmurach w Dolni Morava - tylko „zwykle” schronisko z lat trzydziestych, na wysokości ca. 1000 mnpm, położone dokładnie nad „naszym” Zieleńcem, do którego można dojechać samochodem ... ładne widoki, łąka na piknik i ... niezbyt daleko
Trzeba by tylko sprawdzić czy ten „dojazd samochodem” aktualny, bo kilka lat temu było można ...

Po polskiej stronie Twierdza Kłodzka, potem Szczeliniec Wielki (ale to już się robi odległość i „czas” albo (w drodze powrotnej z Kłodzka) Rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_ ... _Zieleńcem

Bardzo podoba mi się ten pomysł.
Chętnie zjem coś w takim czeskim schronisku

dom?n pisze:

MacMru pisze:Po polskiej stronie Twierdza Kłodzka, potem Szczeliniec Wielki (ale to już się robi odległość i „czas” albo (w drodze powrotnej z Kłodzka) Rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_ ... _Zieleńcem

Przy Szczelińcu przy okazji łapiecie się na Szosę Stu Zakrętów, bardzo przyjemną.

Nie łapiecie się tylko łapiemy się...

Mam propozycję objazdówki na sobotę.
Całkiem ładne krajoznawcze lokalne dróżki prowadzą do i wracają z Kłodzka.
W Kłodzku parkowalibyśmy na placu przy moście na Młynówce.
Moglibyśmy zorganizować zwiedzanie Twierdzy Kłodzko albo mielibyśmy czas wolny na zwiedzanie miasta ewentualnie zjedzenie jakichś przekąsek.
Wysłałem pismo do burmistrza Kłodzka z prośbą o pozwolenie zajęcia placu. Normalnie jest niedostępny dla samochodów ale organizują tam zjazdy foodtrucków i z tego co już się dowiedziałem telefonicznie ten termin mają wolny. Moglibyśmy sobie wszyscy razem bezpiecznie zaparkować. Była by to też przy okazji atrakcja dla mieszkańców i turystów.
Trasa do Kłodzka i z powrotem prawie całkowicie omija dogi krajowe. Sprawdzałem na mapsgoogle i wygląda to bardzo malowniczo z zachowaniem dobrej jakości asfaltów

Dajcie znać co o tym myślicie bo musiałbym ewentualnie rozmawiać z Twierdzą żeby zarezerwowali dla nas zorganizowane zwiedzanie.

Z mojego egoistycznego punktu widzenia proponuje zamek w Książu chyba jakieś 70km tam jest

Mnie się propozycja endriu bardzo podoba … w sensie - „rozmawiać z Twierdzą” (a do Książa jest ok. 90 km w jedną stronę i to dość uczęszczanymi drogami )

Masarykowa chata bym się nie jarał, jedzenie takie sobie, przynajmniej w sezonie zimowym.
Bedac w tych okolicach radził bym zajrzeć do Osówki lub innego elementu poniemieckiego kompleksu "Riese".
Miejsc gdzie można zwiedzić podziemia jest kilka 6 czy 7 ale dobry poglad na rozmach przedsięwzięcia daje "Osówka".

Masarykowa chata bym się nie jarał, jedzenie takie sobie, przynajmniej w sezonie zimowym.
Bedac w tych okolicach radził bym zajrzeć do Osówki lub innego elementu poniemieckiego kompleksu "Riese".
Miejsc gdzie można zwiedzić podziemia jest kilka 6 czy 7 ale dobry poglad na rozmach przedsięwzięcia daje "Osówka".