jak ma zabezpieczone wejścia/wyjścia to ok, a jak nie to można go wyrzucić razem z tym co jestMaciek4530 pisze:Osuszacz mam nowy z jakiegoś zbioru gratów - na razie stanowi wypełnienie, klimę ruszymy jak wóz będzie już sprawny w pełni. Wtedy zweryfikujemy czy ma już moda na R134a itd...baron pisze:no i elegancko
ale ten osuszacz to można już tylko wywalić i założyć nowy.
to zdaje się kosztuje typu 100-200zł.
to jest 1992?
jak w dowodzie nie masz magicznego 'kat' to katalizator można całkowicie bezkarnie wyrzucić.
jak 1992 to raczej R12. podeślesz zdjęcia złącz i będzie wiadomo.
tylko co zyskasz zamiennikiem?Maciek4530 pisze:Co do kata, ma robić za tłumik chyba że będzie problemem - wtedy pójdzie na sprzedaż, z tego co wiem chodzą po kilka ładnych stówek - a za nie można kupić jak w moim wozie zamiennik i mieć jeszcze na jakieś zakupy w biedronce lub zapasowe drobiazgi
kluczowe co Ci wbili w DR, w sensie czy jest zapis o kacie czy go nie ma.
jak nie ma, to hulaj dusza, piekła nie ma - w tym roczniku nie było to wyposażenie obligo.