Strona 1 z 2

Żółte tablice dla zabytkowych Volvo - pytania i odpowiedzi

: 31 sierpnia 2022, 08:20
autor: grodek75
endriugto pisze:
grodek75 pisze:
endriugto pisze:Gratulacje! Ale czekaj, jak 1994 i żółte?
25 lat jest wymagane 8-)
W Poznaniu już od kilku lat 30 na karku wymagane...
Inaczej - prawnie minimalny "próg wejścia" to jest 25 lat pod warunkiem że produkcja danego modelu zakończyła się min 15 lat temu.
Tak jak piszesz na skutek tego że ludzie zaczęli na żółte tablice rejstrować gruzy do upalania na ulicach, by oszczędzać na OC plus "błyszczeć przed kumplami na dzielni" konserwatorzy wprowadzili ograniczenie że generalnie nie dopisują do rejestru samochodów młodszych niż 30 lat, a np. warszawski nawet nie każde powyżej 30 przyjmuje.
Są jednak nadal robione wyjątki dla pojazdów rzadkich, w wyjątkowym stanie technicznym, będących częścią kolekcji, etc.
Mój widocznie w jakimś stopniu spełniał te warunki co bardzo mi pochlebia i z co zaskutkowało dopisaniem auta do rejestru :)
Nawet diagnosta na SKP był pod ogromnym wrażeniem stanu, kompletności i poziomu oryginalności mojej cegły który jak to ujął w znacznym stopniu przekracza wymagane 75%.

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 08:26
autor: Maciek4530
grodek75 pisze:
endriugto pisze:
grodek75 pisze: 25 lat jest wymagane 8-)
W Poznaniu już od kilku lat 30 na karku wymagane...
Inaczej - prawnie minimalny "próg wejścia" to jest 25 lat pod warunkiem że produkcja danego modelu zakończyła się min 15 lat temu.
Tak jak piszesz na skutek tego że ludzie zaczęli na żółte tablice rejstrować gruzy do upalania na ulicach, by oszczędzać na OC plus "błyszczeć przed kumplami na dzielni" konserwatorzy wprowadzili ograniczenie że generalnie nie dopisują do rejestru samochodów młodszych niż 30 lat, a np. warszawski nawet nie każde powyżej 30 przyjmuje.
Są jednak nadal robione wyjątki dla pojazdów rzadkich, w wyjątkowym stanie technicznym, będących częścią kolekcji, etc.
Mój widocznie w jakimś stopniu spełniał te warunki co bardzo mi pochlebia i z co zaskutkowało dopisaniem auta do rejestru :)
I tak być powinno! Wręcz uważam że wiek powinien być podniesiony do lat 40 plus dodany współczynnik ilości danego modelu na km2 w kraju. (bo czemu takie same prawa ma mieć Dodge Charger II gen i nudne 126p). Szybko wyeliminowało by to tony maluchów, polonezów czy innych niezbyt pasujących do zabytku pojazdów na każdym spocie - same plusy :)

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 08:45
autor: grodek75
Maciek4530 pisze:
grodek75 pisze:
endriugto pisze:
W Poznaniu już od kilku lat 30 na karku wymagane...
Inaczej - prawnie minimalny "próg wejścia" to jest 25 lat pod warunkiem że produkcja danego modelu zakończyła się min 15 lat temu.
Tak jak piszesz na skutek tego że ludzie zaczęli na żółte tablice rejstrować gruzy do upalania na ulicach, by oszczędzać na OC plus "błyszczeć przed kumplami na dzielni" konserwatorzy wprowadzili ograniczenie że generalnie nie dopisują do rejestru samochodów młodszych niż 30 lat, a np. warszawski nawet nie każde powyżej 30 przyjmuje.
Są jednak nadal robione wyjątki dla pojazdów rzadkich, w wyjątkowym stanie technicznym, będących częścią kolekcji, etc.
Mój widocznie w jakimś stopniu spełniał te warunki co bardzo mi pochlebia i z co zaskutkowało dopisaniem auta do rejestru :)
I tak być powinno! Wręcz uważam że wiek powinien być podniesiony do lat 40 plus dodany współczynnik ilości danego modelu na km2 w kraju. (bo czemu takie same prawa ma mieć Dodge Charger II gen i nudne 126p). Szybko wyeliminowało by to tony maluchów, polonezów czy innych niezbyt pasujących do zabytku pojazdów na każdym spocie - same plusy :)
Pełna zgoda, ale to o czym piszesz to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Jak wiele (albo nawet większość) rzeczy w naszym kraju jest w tym temacie burdel, a nawet bezsens.
Ale to już temat na odrębną dyskusję.
Ja być może nieskromnie uznałem że jeśli moje auto spełnia wymagania prawne to jest w takim stanie iż jeżdżąc z żółtymi tablicami wstydu nie będzie przynosiło (i chyba tak jest czego dowody miałem już wczoraj podczas pierwszej przejażdżki zaczepiony przez 2 osoby pytaniami o cegłę) i dlatego zdecydowałem się na przejście tego wcale nie tak łatwego i co ważne wcale nie taniego procesu.

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 09:32
autor: jinx
Ile finalnie wyszło założenie żółtych blach? Rozważam takie dla swojej 240, żeby jak ktoś mi wjedzie to żebym dostał jakąkolwiek sensowną kwotę. No i auto zimuje w garażu 4 miesiące w roku, bez sensu płacić OC.

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 09:39
autor: Maciek4530
jinx pisze:Ile finalnie wyszło założenie żółtych blach? Rozważam takie dla swojej 240, żeby jak ktoś mi wjedzie to żebym dostał jakąkolwiek sensowną kwotę. No i auto zimuje w garażu 4 miesiące w roku, bez sensu płacić OC.
Podbijam pytanie - chociaż ja osobiście chciałbym mieć tylko i wyłącznie opinię rzeczoznawcy by wóz był wart chociaż część włożonych pieniędzy. Żółte blachy nie pasują mi do 240-tek poliftów i nowszych wozów :lol: Już o czerwonych nie wspomnę bo to połączenie powoduje u mnie skręt żołądka... Chociaż pewnie kiedyś i to nastapi :(

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 10:01
autor: grodek75
Koszty to:
- opinia rzeczoznawcy, przygotowanie tzw. "białej karty", odpowiednie zdjęcia plus wbrew pozorom nie takie proste wypełnienie formularza badania technicznego (teoretycznie można to zrobić samemu, ale ja skorzystałem z pomocy specjalistów i nie żałuję. Na priv mogę podać kontakt do nich): 850zł
- opłata skarbowa u Konserwatora Zabytków: 17 zł
- badanie techniczne: 170zł
- ponowna rejestracja w Wydziale Komunikacji wraz z tablicami: 200,50zł
Czyli razem: ~1240zł
Co do wypowiadania OC np. zimą. Nie wiem jakie składki płacicie za swoje cegły, ale ja w tym roku zapłaciłem 550zł za 12 miesięcy.
Orientuje się ktoś jakie to są oszczędności jeśli wypowie się OC np. w okresie listopad - luty? Gra warta świeczki? Bo jak oszczędzę 200 złotych w skali roku to nie wiem czy będzie mi się chciało.

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 10:29
autor: bnw
Ja dostałem 335 za 960 Turbo w compensie na nadchodzący rok. Inna sprawa, że na zapośladowkiu mieszkam...

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 10:34
autor: Maciek4530
Dobra, to teraz jeśli mogę (i nie będzie że spamuje wątek) dopytam się - dobre mam przemyślenia iż że wykonując tylko opinię rzeczoznawcy mogę oficjalnie wycenić samochód (a więc mieć podkładkę w razie stłuczki/uszkodzenia ile jest faktycznie wart) bez potrzeby rejestracji go na żółte? Zapewne tylko wycenę też trzeba gdzieś zgłosić by ubezpieczyciel wiedział ile warte czy może to papier dla mnie (istny as w rękawie) i wyciągam go w razie problemów by poświadczyć wartość realną?

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 31 sierpnia 2022, 10:44
autor: dom?n
Ale to może w jakimś nowym wątku, co?
Bo te pytania będą się powtarzać :)

Re: Granatowe 960 2.9 R6, 1994

: 01 września 2022, 08:32
autor: endriugto
Maciek4530 pisze:Dobra, to teraz jeśli mogę (i nie będzie że spamuje wątek) dopytam się - dobre mam przemyślenia iż że wykonując tylko opinię rzeczoznawcy mogę oficjalnie wycenić samochód (a więc mieć podkładkę w razie stłuczki/uszkodzenia ile jest faktycznie wart) bez potrzeby rejestracji go na żółte? Zapewne tylko wycenę też trzeba gdzieś zgłosić by ubezpieczyciel wiedział ile warte czy może to papier dla mnie (istny as w rękawie) i wyciągam go w razie problemów by poświadczyć wartość realną?
Dokładnie tak.
Idziesz do rzeczoznawcy i prosisz o realną opinię/wycenę. Możesz to zrobi do każdego pojazdu nie musi być "starszawe".
Z tym papierem idziesz do agenta ubezpieczeniowego.
Taki papier otwiera też furtkę dla chętnych zawarcia polisy AC np od kradzieży. Dotyczy to jak wiadomo właścicieli starszych aut gdzie zawarcie polisy AC jest niemożliwe.